Nie bez powodu wielu uznaje jesień za najlepszą porę roku do wędrówek po górach. To głównie za sprawą właśnie barw, jakie o tej porze roku przyjmują Tatry. Trawy i liście na drzewach zaczynają żółknąć, robią się rudawo-złote. A do tego najczęściej szczyty są już pokryte śniegiem. Zestawienie tych dwóch światów robi piorunujące wrażenie.
Po polskich stronie jesiennym hitem są Czerwone Wierchy, gdzie rośnie sit skucina - roślina, która na jesień przybiera właśnie rudawo-czerwony kolor (stąd nazwa tego masywu).
Pięknie jednak jest także po słowackiej stronie Tatr. W galerii zobaczycie zdjęcia, jakie zrobił Przemek Sokół nad Popradzkim Stawem.
Wybierając się w góry jesienią warto jednak pamiętać, że o tej porze roku czyhają już na nas niebezpieczeństwa. Temperatura nocami często spada poniżej zera. To powoduje, że na szlakach tworzy się cienka warstwa lodu. W wyższych partiach z kolei obowiązuje już zagrożenie lawinowe - w Tatrach obecnie mamy pierwszy stopień.
Do tego dzień robi się coraz krótszy. Dlatego - oprócz ciepłego ubrania, herbaty w termosie i jedzenia, warto zabrać ze sobą czołówkę.
W najbliższy weekend pogoda w Tatrach nie powinna się popsuć. Czeka nas słońce, ale też spadek temperatury. Na wysokości ok. 2000 metrów termometry wskażą 5-6 stopni powyżej zera w ciągu dnia. Nocami temperatura spadnie w okolice zera stopni.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
