Jezioro Lusowskie: Strażacy wyłowili nieprzytomnych nurków. Nie udało się ich uratować

MRT
Poznańscy strażacy wyłowili z Jeziora Lusowskiego w miejscowości Lusówko dwóch nurków.
Poznańscy strażacy wyłowili z Jeziora Lusowskiego w miejscowości Lusówko dwóch nurków. Grzegorz Dembiński/Zdjęcie ilustracyjne
Poznańscy strażacy wyłowili z Jeziora Lusowskiego w miejscowości Lusówko dwoje nurków: kobietę i mężczyznę. - Zachowywali się dziwnie pod wodą, potrzebna była pomoc - mówi jeden z dyżurnych strażaków. Oboje byli nieprzytomni. Niestety, nie udało się ich uratować.

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 12.

- Dostaliśmy zgłoszenie od osoby postronnej, która zadzwoniła na numer alarmowy. Była zaniepokojona, gdyż dwie osoby nurkujące w Jeziorze Lusowskim w miejscowości Lusówko zaczęły się dziwnie zachowywać pod wodą. Gdy dotarliśmy na miejsce, udało nam się wydobyć z wody nurków. To kobieta i mężczyzna. Są nieprzytomni. Trwa ich reanimacja - informuje jeden z dyżurnych strażaków.

CZYTAJ TEŻ: Prezes Automobilklubu zginął w wypadku na A2

Na miejsce przyjechało także pogotowie ratunkowe.

Aktualizacja - godz. 14.30:

- Po ponadgodzinnej akcji ratowniczej z udziałem strażaków, pogotowania ratunkowego i lekarza, niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych nurkom - mówi Sławomir Brandt, oficer prasowy wielkopolskiej straży pożarnej.

Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zdarzenia. Na miejscu jest już policja, a sprawą zajmie się prokurator.

POLECAMY TEŻ:

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
doświadczony
prędzej czy później wypadki się zdarzą jeśli prowadzi się szkolenie wg zasady opisanej na stronie tej organizacji: "Nasza filozofia szkolenia opiera się na zasadzie, żeby zacząć szkolenie najszybciej jak to możliwe i aby nie trwało dłużej niż to potrzebne. (3 wykłady, 3 baseny, 2 nurkowania na wodach otwartych)"
z ubolewaniem i kondolencje dla bliskich
G
Grzegorz
Spoczywajcie w pokoju
M
Maciej
szkoda ,że tak zakończyli przygodę :( za głęboko, za mało doświadczenia, azotówka i brak pokory :( ubolewam :(
D
Dariusz
Intuicja
M
Marek z Krakowa
W podpisie zdjęcia jest "dwóch nurków". Powinno być "nurek i nurkowa"
m
monte verde
Nie ma co się czepiać strażaka dyżurnego. Odebrał telefon i wysłał ekipę na ratunek i to najważniejsze. A co mówi dziennikarzowi to drugorzędne.
g
guest
pewnie byli to płetwonurkowie, a nie nurkowie
pewnie zaraz ktoś napisze, że brakło im pewnie tlenu, zamiast napisać powietrza

też mnie mocno zastanawia, jak ktoś z brzegu mógł stwierdzić że się dziwnie zachowują...
T
Tw
Mogli nie być jakoś głęboko. Rownie dobrze mogli zachowywac się na tyle niespokojnie ze człowiek się zaniepokoil więc zadzwonił..
Różne są sytuacje. Niestety człowiek topi się "po cichu "
T
Tw
Mogli nie być jakoś głęboko. Rownie dobrze mogli zachowywac się na tyle niespokojnie ze człowiek się zaniepokoil więc zadzwonił..
Różne są sytuacje. Niestety człowiek topi się "po cichu "
ł
łooo
Ciekawi mnie, jak postronna osoba zauważyła, że nurkowie zachowują się dziwnie POD wodą?
k
kryl
Zachowywali się "dziwnie" czyli jak? Skąd ten informator wiedział jak zachowują się nurkowie pod wodą jeśli był na powierzchni?
Wróć na i.pl Portal i.pl