W piątek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł nieprawomocny wyrok w procesie wyborczym przeciwko kandydatowi KWW Wspólna Gdańska Droga 2050 do Rady Miasta Gdańska Łukaszowi Hamadykowi, wytoczony przez kandydatkę na radną KWW Społeczny Gdańsk Joannę Sobańską.
Łukasz Hamadyk przegrywa w sądzie
Łukasz Hamadyk w ulotce wyborczej miał podać nieprawdziwą informację, iż jest członkiem stowarzyszenia Pomorska Akcja Lokatorska (PAL) z siedzibą w Gdańsku.
Joanna Sobańska, która jest również przewodniczącą komisji rewizyjnej stowarzyszenia złożyła pozew w trybie wyborczym przeciwko Hamadykowi, wskazując, iż "stwierdzenie jest nieprawdziwe, wprowadza w błąd wyborców, a także osoby, które chciałyby potencjalnie korzystać z pomocy stowarzyszenia, a nadto narusza jej dobra osobiste jako członkini-założycielki stowarzyszenia Pomorska Akcja Lokatorska, walczącej o prawa lokatorów i poprawę warunków mieszkaniowych".
Łukasz Hamadyk i jego pełnomocnik wnosili o oddalenie wniosku. Hamadyk twierdził w sądzie, że podczas jednego z ubiegłorocznych spotkań Pomorskiej Akcji Lokatorskiej złożył stosowną deklarację i w jego ocenie jest członkiem stowarzyszenia.
Joanna Sobańska wygrywa w sądzie z Hamadykiem
Sąd nie podzielił argumentacji kandydata Wspólnej Gdańskiej Drogi 2050 i w piątek m.in. zakazał Łukaszowi Hamadykowi rozpowszechniania nieprawdziwej informacji w ulotce wyborczej, że jest on członkiem PAL, a także nakazał sprostowanie informacji poprzez umieszczenie na portalu Facebook oświadczenia o następującej treści: "Łukasz Hamadyk, kandydat na radnego w wyborach do Rady Miasta Gdańska w okręgu nr 1 oświadcza, że rozpowszechnione przez niego informacje o jego członkostwie w stowarzyszeniu Pomorska Akcja Lokatorska są nieprawdziwe" i utrzymywanie wspomnianego postu do dnia wyborów samorządowych, czyli do 7 kwietnia br.
Sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku Marek Jasiński uzasadniał, że nie budziło wątpliwości, iż podstawą rozstrzygnięcia sądu musi być analiza postanowień statutu osoby prawnej stowarzyszenia PAL.
Nie budziło wątpliwości sądu, że aby można było mówić o skutecznym uzyskaniu członkostwa w stowarzyszeniu, muszą być spełnione dwie, ewentualnie trzy przesłanki: złożenie deklaracji na ręce członka zarządu - co niewątpliwie w niniejszej sprawie nastąpiło, ale to musiało być potem potwierdzone stosowną uchwałą zarządu stowarzyszenia o przyjęciu w poczet członków. Dopóki takiej uchwały nie było, nie ma mowy o uzyskaniu członkostwa w stowarzyszeniu (...). W ocenie sądu, dla uzyskania członkostwa w stowarzyszeniu, kumulatywnie te dwie przesłanki muszą zostać spełnione – mówił sędzia.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Sąd podkreślił, że kwestie dotyczące ewentualnego politycznego tła sprawy nie mogły mieć znaczenia dla jej rozstrzygnięcia.
Polityka kończy się na drzwiach sali rozpraw i na sali rozpraw na te kwestie miejsca nie ma - zaznaczył sędzia Jasiński.
Postanowienie jest nieprawomocne. Stronom służy prawo do wniesienia zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w terminie 24 godzin od momentu doręczenia uczestnikom postępowania postanowienia wraz z uzasadnieniem.
CZYTAJ TEŻ: Kandydat PiS na prezydenta miasta przedstawił swój program. Jaki pomysł na Gdańsk ma Tomasz Rakowski?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Źródło: