Justin Bieber odwołuje koncerty zaplanowane na 2023 rok. Powodem są problemy zdrowotne związane z paraliżem twarzy. Padają głosy, że może to być już koniec jego kariery.
Co się dzieje z piosenkarzem?
Wcześniej Bieber odwołał większość swoich koncertów w 2022 roku po tym, jak zdiagnozowano u niego zespół Ramsaya Hunta, czyli częściowy paraliż twarzy. Teraz znikają z rozkładu jego tegoroczne występy.
Mówi się, że piosenkarz popadł w depresję. Nie wiadomo w dodatku, jak przebiega jego leczenie.
Fani są zawiedzeni, choć gwarantuje się im zwrot pieniędzy za bilety. W ciągu ostatnich kilku tygodni, prawdopodobnie wiedząc, że nie będzie znowu koncertował, Bieber sprzedał swój katalog piosenek, swoich mistrzów i wszystko, co było w jego domu firmie Hipgnosis Music, podają amerykańskie media.
Zarobił 200 mln dolarów
Mówi się, że dostał za to 200 milionów dolarów. Niektórzy sądzą, że jego menadżer Scooter Braun, zorganizuje Bieberowi, jeśli dojdzie do siebie, serię koncertów w Las Vegas w stylu Adele.

dś