Na miejscu zjawiło się kilka patroli policji, funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo śledczego oraz policyjni technicy. Obecny był także sam komendant.
Kaliska policja nie udziela żadnych informacji na temat zdarzenia i odsyła do prokuratury. Śledczy jak na razie są jednak bardzo oszczędni w komentarzach.
- Mogę potwierdzić, że w jednym z mieszkań przy ulicy Częstochowskiej w Kaliszu ujawniono zwłoki mężczyzny. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji - powiedział portalowi Kalisz.NaszeMiasto.pl prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu.
Mężczyzna nie żył już od kilku dni. Na jego ciele widoczne były obrażenia, które mogą wskazywać, że do jego śmierci przyczynił się ktoś inny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na miejscu został zatrzymany 28-letni syn zmarłego.
