Kamil Grosicki bawi się w Ekstraklasie. A Pogoń Szczecin pokonała Górnika Zabrze i dogoniła w tabeli Legię Warszawa

Sześć punktów, cztery bramki zdobyte i ani jednej straconej - to bilans Pogoni po przerwie zimowej dzięki dwóm domowym meczom. Najwięcej drużyna zawdzięcza właśnie kapitanowi. Grosicki strzelił bowiem większość goli (o ile ostatniego z nich nie zaliczą dziś jako samobójczego).

Nie bez powodu Grosicki "bujał" się przed kibicami po tym jak z Górnikiem podwyższył prowadzenie (komentator Adam Szała: "mógłby nosić arbuzy pod pachami"). Jest w formie, a w samej akcji zachował się bardzo inteligentnie, przechwytując piłkę, którą potem delikatnie trącił przed wychodzącym bramkarzem.

W drugiej sytuacji Grosicki najpierw wyczuł linię spalonego, potem uciekł Dominikowi Szali i nabrał go tak jak tydzień temu Jarosława Jacha, by na koniec nabić jeszcze wracającego Rafała Janickiego (urodzonego w Szczecinie), który skierował piłkę do własnej siatki. Temu wszystkiemu przyglądał się z trybun wielki nieobecny, Lukas Podolski.

Górnikowi w Szczecinie zabrakło konkretów. Na dodatek kiepsko wypadł też w obronie. Jako pierwszy znalazł na niego sposób Fredrik Ulvestad, jeszcze przed przerwą, gdy dopadł do piłki odbitej po uderzeniu Rafała Kurzawy.

Piłkarz meczu: Kamil Grosicki
Atrakcyjność meczu: 6/10

Porażka to niejedyna zła informacja z perspektywy Górnika. W końcówce po wejściu Danijela Loncara z bólu zawył Erik Janża. Prawdopodobnie doszło do poważnej kontuzji - być może stawu skokowego. Reprezentant Słowenii opuścił murawę wsparty o członków sztabu szkoleniowego.

Górnik dał się Pogoni przeskoczyć w tabeli. Drużyna ze Szczecina ma już 33 punkty i jest piąta. Teraz czeka na odpowiedź czwartej Legii Warszawa, która zagra w sobotę z Piastem w Gliwicach.

- Wydaje mi się, że trenerzy dobrze mnie przygotowali do tej rundy. Mówię przed meczem zawsze drużynie, że jak masz wpływ na coś na boisku, na zwycięstwa, na bramki, to trzeba to robić. I ja pokazuję to, że mam wpływ [na to, żeby] dalej grać jak najlepszy futbol. Nie wiem, ile lat zostało do mojego końca kariery, ale jak piłka będzie mnie cieszyła tak jak teraz na początku tej rundy, to będę grał ile tylko będę mógł - stwierdził Grosicki dla Canal+ Sport.

- Wyjazdowy mecz ze Stalą to duże wyzwanie, no jedziemy na ciężki teren. Dwóch podstawowych zawodników nie będzie grało, bo dostali kartki: Fredrik Ulvestad i Linus Wahlqvist. Musimy ich zastąpić i to jak gramy u siebie, to musimy przynajmniej 70 procentach przenieść na wyjazdy i wtedy będę spokojny, bo wiem, że ta drużyna dużo potrafi. Ale tak jak mówię - ja chcę o coś się walczyć - dodał.

Pogoń Szczecin

• Valentin Cojocaru - 3
• Linus Wahlqvist - 3 (Jakub Lis - bez oceny)
• Danijel Loncar - 3
• Leo Borges - 4
• Leonardo Koutris - 3
• Fredrik Ulvestad - 4 (Olaf Korczakowski - bez oceny)
• Joao Gamboa - 3
• Rafał Kurzawa - 4 (Kacper Smoliński - bez oceny)
• Adrian Przyborek - 3 (Patryk Paryzek - bez oceny)
• Kamil Grosicki - 5 (Antoni Klukowski - bez oceny)
• Efthymis Koulouris - 3

Górnik Zabrze

• Michał Szromnik - 2
• Dominik Szala - 2
• Rafał Janicki - 2
• Kryspin Szcześniak - 3
• Erik Janża - 3 (Dawid Mazurek - bez oceny)
• Taofeek Ismaheel - 2 (Paweł Olkowski - 3)
• Patrik Hellebrand - 3 (Lukas Ambros - bez oceny)
• Dominik Sarapata - 3
• Yosuke Furukawa - 2 (Abbati Abdullahi - 3)
• Luka Zahović - 3 (Sondre Liseth - bez oceny)
• Aleksander Buksa - 3