Przypomnijmy. Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. To mniej więcej za trzy tygodnie. Czasu jest zatem naprawdę niewiele. Tymczasem wrocławianie do 14 marca nie byli pewni na kogo będą mogli zagłosować.
Platforma Obywatelska bez swojego kandydata?
Języczkiem u wagi w ostatnich tygodniach bez wątpienia był kandydat Platformy Obywatelskiej. Tutaj o poparcie centralnych struktur PO walczyły dwie osoby. Szef dolnośląskich struktur PO - Michał Jaros oraz urzędujący obecnie prezydent miasta Jacek Sutryk. Wszystko miało rozstrzygnąć się już w drugiej połowie lutego, później w marcu. Kolejne terminy mijały, a kandydata nie było widać na horyzoncie. Aż przyszedł w końcu 14 marca i okazało się, że... PO nie poprze nikogo.
- Michała popiera większość członków PO na Dolnym Śląsku. Jest dla nas naturalnym kandydatem na prezydenta Wrocławia - usłyszeliśmy na początku marca od jednego z lokalnych samorządowców PO.
Z kolei w centrali zdecydowanie większym poparciem cieszy się Jacek Sutryk. Obecny prezydent Wrocławia startuje z własnego komitetu wyborczego.
Ze wskazaniem czekał też PiS
Długo ze wskazaniem swojego kandydata czekało również Prawo i Sprawiedliwość. W końcu poznaliśmy i jego. To Łukasz Kasztelowicz dyrektor Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
- Prawnik z wykształcenia, radca prawny, ma swoją działalność gospodarczą, jest w Prawie i Sprawiedliwości od początku, jest wrocławianinem, tutaj się uczył, studiował, tutaj pracuje, tu ma rodzinę. Jest związany z Wrocławiem od bardzo wielu lat, żyje Wrocławiem i zna problemy, potrzeby i sukcesy Wrocławia – mówiła podczas konferencji Elżbieta Witek, była Marszałek Sejmu.
Dalsza część tekstu pod sondą
Na kogo Pan/Pani zagłosuje w wyborach na prezydenta Wrocławia?
- 13.64%
- 6.67%
- 23.58%
- 18.86%
- 11.35%
- 25.90%
Wszystkich głosów: 4899
Bezpartyjni Samorządowcy szczypią Jacka Sutryka
Kampanię na dobre zaczęli Bezpartyjni Samorządowcy, którzy do walki wystawili Jerzego Michalaka, który w latach 2014-2018 był w zarządzie województwa dolnośląskiego. O fotel prezydenta walczył już w 2018 roku uzyskując poparcie w ok. 7 proc.
- Jesteśmy zobowiązani sprawić, aby każda Wrocławianka i każdy Wrocławianin ponownie poczuli dumę z naszego miasta. Skupimy się na ambitnych, długoterminowych projektach. Otwartość i dialog będą naszym priorytetem – skończą się praktyki blokowania mieszkańców w mediach społecznościowych. Spółki miejskie zostaną oddane pod zarządzanie doświadczonym menedżerom, a maszynki do robienia pieniędzy, takie jak Rady Programowe zostaną zlikwidowane - zapewniał podczas swojej prezentacji Jerzy Michalak.
Kandydat Bezpartyjnych Samorządowców liczy głównie na młodych, bowiem jego kampania, zarówno plakatowa, jak i ta w mediach społecznościowych, nawiązuje do serialu "1670", który jest obecnie hitem na platformie Netflix.
Trzecia Droga stawia na kobietę
W przypadku partii Szymona Hołowni i sprzymierzonej z nim PSL-em od początki wymieniania była tylko jedna kandydatura. Mowa oczywiście o Izabeli Bodnar, posłance.
Kandydatka Trzeciej Drogi stawia przede wszystkim na "reaktywację urzędu miasta" oraz przywrócenie rangi miejskim radnym.
- Wrocław stał się symbolem zepsucia władzy, kolesiostwa i kombinatorstwa. [...] Chciałabym przywrócić prestiż Radzie Miejskiej Wrocławia. To ponownie musi być miejsce debaty i wolnej wymiany idei między radnymi" - przekazała podczas konwencji.
Konfederacja stawia na Grzechnika
Choć Robert Grzechnik do rady miasta został wybrany w 2018 roku z list Prawa i Sprawiedliwości i nawet do 2023 roku był członkiem tego klubu, od zawsze należy do Nowej Nadziei – partii Janusza Korwina-Mikkego, która wcześniej nazwała się Wolność. W wyborach parlamentarnych ubiegał się o mandat poselski, ale go nie dostał.
Kandydat Konfederacji na prezydenta Wrocławia swój program wyborczy wydaje się kierować głównie do kierowców i osób młodych. To przede wszystkim odkorkowanie w ciągu miesiąca ulic w mieście, na których - zdaniem kandydata - sztucznie tworzone są utrudnienia w ruchu. Jednym z pomysłów na odkorkowanie Wrocławia to likwidacja buspasów, budowa estakad, rond turbinowych.
KWW Wrocławianie dla Wrocławian stawiają na Grzegorza Prigana
Komitet KWW Wrocławianie dla Wrocławian zgłosił w nadchodzących wyborach swojego kandydata na prezydenta Wrocławia. To 47-letni Grzegorz Prigan, adwokat prowadzący we Wrocławiu kancelarię i dwie fundacje. "Zaangażowałem się w wiele spraw społecznych Wrocławia, stając do walki o zmiany, składając liczne petycje" - zakomunikował mediom nowy kandydat. Co chce zmienić w mieście? Przeczytajcie poniżej.
Kliknij w przycisk poniżej i poznaj lepiej kandydatów i ewentualnych kandydatów na prezydenta Wrocławia.
