Kara za udział w demonstracji przedsiębiorców. Sąd w Prudniku stanął po stronie ojca

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Bartłomiej Lewandowski z synem Michałem
Bartłomiej Lewandowski z synem Michałem Archiwum rodzinne
Sąd w Prudniku nie zgodził się na ograniczenie praw rodzicielskich ojca, który z 17-letnim synem został zatrzymany w czasie demonstracji przedsiębiorców w Warszawie. Wnioskowała o to warszawska policja.

- Pojechałem do Warszawy załatwiać swoje sprawy biznesowe – opowiada Bartłomiej Lewandowski. - Około 16, spacerując z synem po starówce, zobaczyliśmy tłum ludzi zebranych przy Kolumnie Zygmunta i podeszliśmy zobaczyć, co się dzieje. Nagle otoczyła nas policja. Padła komenda, żeby wyjść za kordon, więc chcieliśmy stamtąd spokojnie odejść, ale policjanci nas nie wypuścili. Znaleźliśmy się tam przez przypadek, ale w tej chwili to ja już popieram akcje protestacyjne.

Policjanci zatrzymali obu mieszkańców Prudnika. Razem z ok. 20 ludźmi wywieziono ich skutych w kajdanki do komendy w Nowym Dworze Mazowieckim, 40 kilometrów od Warszawy.

- Przesiedzieliśmy cały wieczór w tamtejszej komendzie, na sali zebrań, razem z 20 innymi ludźmi i 20 policjantami – opowiada Bartłomiej Lewandowski. - Nie było żadnych rygorów sanitarnych. Nawet okna nie mogliśmy otworzyć. Policjantka przyniosła jedną butelkę wody i 4 kubki dla wszystkich.

Wypuszczono ich po 9 godzinach od zatrzymania, o 1 w nocy. Do pozostawionego samochodu w Warszawie podwiózł ich ktoś życzliwy. Ludzie pomagali w ten sposób wypuszczanym z komendy, bo o tej porze transport publiczny już nie jeździł.

Po dwóch tygodniach do domu Lewandowskich w Prudniku bez zapowiedzi przyszła kurator sądowa, żeby przeprowadzić wywiad na temat syna.

- Byliśmy z żoną bardzo zdziwieni – mówi Bartłomiej Lewandowski. - Michał bardzo dobrze się uczy, nigdy nie był notowany przez policję, nigdy nie sprawiał problemów wychowawczych.

Tydzień później dostali pismo z sądu, że Sąd Rodzinny w Prudniku z urzędu wszczął im sprawę o ograniczenie praw rodzicielskich nad nieletnim Michałem Lewandowskim.

Podstawą wszczęcia było zawiadomienie o zatrzymaniu ojca i syna za udział w nielegalnej demonstracji. W czwartek 4 lutego na pierwszym posiedzeniu w tej sprawie Sąd Rodzinny umorzył postępowanie, uznając, że nie ma podstaw do ograniczania Lewandowskiemu władzy rodzicielskiej nad synem czy do udzielania mu wsparcia w wychowaniu syna.

Bartłomiej Lewandowski też wystąpił do sądu w Warszawie przeciwko tamtejszej policji. Domaga się zadośćuczynienia za 9 godzin bezpodstawnego zatrzymania, bo po wylegitymowaniu obaj z synem powinni być zwolnieni.

- Napisałem o tym na Facebooku, żeby inni ludzie zobaczyli, że nie mają się czego bać. Powinni walczyć o swoje prawa – uważa Lewandowski.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kara za udział w demonstracji przedsiębiorców. Sąd w Prudniku stanął po stronie ojca - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Chyba ktoś tu nie rozumie 3 rzeczy faktu że policja zgarniała wszystkich niezależnie co robili drugie to konstytucyjne prawo do protestów !!!!

Tylko jeden ze stanów wyjątkowych może ograniczyć prawo do protestów tak jest w konstrukcji precyzyjnie napisane a nie rozporządzenia. Trzecia sprawa wirus praktycznie nie przenosi się w powietrzu co nawet potwierdziła prorządowa TVP info chyba by się przypodobać przeciwnikom szczepień i od teorii spiskowych bo to głównie skrajna prawica. Naukowcy z Niemiec Francji i USA od dawna apelują by znieść nawet nakaz noszenia maseczek. Około 0,01 % ludzi może się zakazić na powietrzu w stosunku do 97% w pomieszczeniu. Ostatnia sprawa komuś tu się podoba odbieranie praw rodzicielskich za udział w proteście a jednocześnie potępia to samo w Norwegii czy Szwecji...Za rażące zaniedbania dzieci. Pachnie mi to prawacką hiper hipokryzją. Po czwarte i od kiedy to policja a nie urzędnicy ośrodków społecznych o tym decydują

U
Uki

Na na fejsie kupę zdjęć z demonstracji i przed ***** *** .Oj nie ładnie kłamać. Co nie znaczy ze pruba ograniczenia praw rodzicielskich to przesada.

M
Marek Nowak

Piso Milicja upodliła się już maksymalnie, i nadal to robi. Zatem niech się nie dziwi że społeczeństwo znienawidziło tych psów jak za czasów komuny.

h
haczyk
5 lutego, 10:47, Marek:

Moim zdaniem absurdy. Jedni policjanci wylegitymowali, inni przewieźli na komisariat jeszcze inni pilnowali przez 9 godzin, następni sporządzili dokumentację, która trafiła do Sądu, Sąd zaangażował kuratora, następnie odbyła się rozprawa. Armia ludzi zaangażowana tylko dla tego, że ojciec s synem szwendali się po Starówce w Warszawie. A to tylko dwóch zatrzymanych.

5 lutego, 11:39, haczyk:

W PRL-u było prościej. Na czas festiwalu zjeżdżały do Opola gromady długowłosych. Władze ich nie lubiły bo to był przecież symbol zgniłego zachodu. Dzielna milicja wyłapywała więc co bardziej wyróżniających się, pakowała do suk i wywoziła hen, hen do lasu....

5 lutego, 14:07, Gość:

Co to ? wPiS emerytowanego ormowca ? Ci długowłosi to Terlecki z kumplami ?

Z polotem u Ciebie krucho. Nie dostrzegasz ironii. Nie jestem PiS ani nie byłem ormowcem. Hipisami w Polsce byli ci co obecnie stoją po różnych stronach o ile żyją.

G
Gość

Typowe tłumaczenie niemal wszystkich winowajców : nie byłem, nie widziałem , ja tylko przechodziłem , a zastraszona przez "wściekłe macice" sędzia wydaje taki a nie inny wyrok.

G
Gość
5 lutego, 10:47, Marek:

Moim zdaniem absurdy. Jedni policjanci wylegitymowali, inni przewieźli na komisariat jeszcze inni pilnowali przez 9 godzin, następni sporządzili dokumentację, która trafiła do Sądu, Sąd zaangażował kuratora, następnie odbyła się rozprawa. Armia ludzi zaangażowana tylko dla tego, że ojciec s synem szwendali się po Starówce w Warszawie. A to tylko dwóch zatrzymanych.

5 lutego, 11:39, haczyk:

W PRL-u było prościej. Na czas festiwalu zjeżdżały do Opola gromady długowłosych. Władze ich nie lubiły bo to był przecież symbol zgniłego zachodu. Dzielna milicja wyłapywała więc co bardziej wyróżniających się, pakowała do suk i wywoziła hen, hen do lasu....

Co to ? wPiS emerytowanego ormowca ? Ci długowłosi to Terlecki z kumplami ?

G
Gość

Hańbienia policyjnego munduru ciąg dalszy. Ale spokojnie, po upadku rządu dojnej zmiany i partii środkowego palca przedstawicieli policji politycznej ... powsadzamy za kratki.

Spisane zostały czyny i rozmowy oraz zidentyfikowani mundurowi oprawcy.

G
Gość
5 lutego, 10:47, Marek:

Moim zdaniem absurdy. Jedni policjanci wylegitymowali, inni przewieźli na komisariat jeszcze inni pilnowali przez 9 godzin, następni sporządzili dokumentację, która trafiła do Sądu, Sąd zaangażował kuratora, następnie odbyła się rozprawa. Armia ludzi zaangażowana tylko dla tego, że ojciec s synem szwendali się po Starówce w Warszawie. A to tylko dwóch zatrzymanych.

Moim zdaniem dobrze spałować na miejscu i wypuścić

G
Gość

Oj tam oj tam !

Glosujmy na PiS i na PanaZbyszka. !!!!!??

h
haczyk
5 lutego, 10:47, Marek:

Moim zdaniem absurdy. Jedni policjanci wylegitymowali, inni przewieźli na komisariat jeszcze inni pilnowali przez 9 godzin, następni sporządzili dokumentację, która trafiła do Sądu, Sąd zaangażował kuratora, następnie odbyła się rozprawa. Armia ludzi zaangażowana tylko dla tego, że ojciec s synem szwendali się po Starówce w Warszawie. A to tylko dwóch zatrzymanych.

W PRL-u było prościej. Na czas festiwalu zjeżdżały do Opola gromady długowłosych. Władze ich nie lubiły bo to był przecież symbol zgniłego zachodu. Dzielna milicja wyłapywała więc co bardziej wyróżniających się, pakowała do suk i wywoziła hen, hen do lasu....

M
Marek

Moim zdaniem absurdy. Jedni policjanci wylegitymowali, inni przewieźli na komisariat jeszcze inni pilnowali przez 9 godzin, następni sporządzili dokumentację, która trafiła do Sądu, Sąd zaangażował kuratora, następnie odbyła się rozprawa. Armia ludzi zaangażowana tylko dla tego, że ojciec s synem szwendali się po Starówce w Warszawie. A to tylko dwóch zatrzymanych.

G
Gość
4 lutego, 21:56, krótko:

PiS stoi tam gdzie stało ZOMO!

5 lutego, 7:36, Gość:

.................. a ZOMO i komuniści stoją razem z pisem .

5 lutego, 9:56, pr:

Taką bajeczkę wymyślili z synem. Nie wiedzieli, że to pseudo marsz kobiet. Ha,ha. Ślepy by zobaczył.

Błogosławieni ktorzy nie widzieli , a zobaczyli .

Ty byłeś , zobaczyłeś i co widziałeś oPiSałeś.

Buhahaha

G
Gość
4 lutego, 21:56, krótko:

PiS stoi tam gdzie stało ZOMO!

5 lutego, 7:36, Gość:

.................. a ZOMO i komuniści stoją razem z pisem .

5 lutego, 9:56, pr:

Taką bajeczkę wymyślili z synem. Nie wiedzieli, że to pseudo marsz kobiet. Ha,ha. Ślepy by zobaczył.

Proponuję ci przeczytać ze zrozumieniem inną bajeczkę - " Król Maciuś I "

Jak przeczytasz i zrozumiesz to wyciągnij z niej wnioski.

Chociaż - jak się wydaje _ predzej nogi wyciągniesz niż bajkę zrozumiesz.

Zapewne wiesz , że kazda bajka kończy się morałem .

Jaki morał płynie z twojej "bajki " ?

p
pr
4 lutego, 21:56, krótko:

PiS stoi tam gdzie stało ZOMO!

5 lutego, 7:36, Gość:

.................. a ZOMO i komuniści stoją razem z pisem .

Taką bajeczkę wymyślili z synem. Nie wiedzieli, że to pseudo marsz kobiet. Ha,ha. Ślepy by zobaczył.

G
Gość
4 lutego, 21:56, krótko:

PiS stoi tam gdzie stało ZOMO!

.................. a ZOMO i komuniści stoją razem z pisem .

Wróć na i.pl Portal i.pl