Karski o Komisji Europejskiej. "Unijni politycy włączyli się w działania mające na celu obalenie rządu PiS"

Damian Świderski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
„Nie mam złudzeń, że KE coś zrobi, zaingeruje. Oni są ślepi na jedno oko” – wyznał europoseł PiS Karol Karski w wywiadzie z doRzeczy.pl. Karski poruszył też kwestię postępowania unijnego komisarza Didiera Reyndersa czy wiceprzewodniczącej Very Jourovej w sprawie przejęcia mediów publicznych przez nowy rząd.

Spis treści

Karski: Raczej nie ma co się spodziewać interwencji KE
Karski: Raczej nie ma co się spodziewać interwencji KE Jarosław Sołomacha/Polska Press

Karski: Reynders dla mnie, nie jest wiarygodny

Europoseł Karol Karski odniósł się do sprawy przejęcia mediów publicznych w Polsce. Wyznał, czy wierzy w to, czy Komisja Europejska coś w ogóle zadziała. Jego zdaniem unijny komisarz Didier Reynders, który niedawno był w Polsce, nie jest wiarygodnym człowiekiem. Dlaczego?

Postępowanie pana Reyndersa będzie miernikiem jego obiektywności i rzetelności. Jednak po ostatniej wizycie w Polsce, trudno coś takiego stwierdzić. Chciałbym się pozytywnie rozczarować działaniami komisarza, jednak pan Reynders był osobą, która bez powodów merytorycznych ingerowała w polski porządek prawny, oraz osobą ukierunkowaną na zmianę polskiego rządu. Dla mnie nie jest to wiarygodny człowiek. Będę obserwował, jak będzie się zajmował praworządnością w Polsce – powiedział Karski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Karski: Nie ma co spodziewać się interwencji KE w stosunku do decyzji rządu Tuska

Następnie wyznał, że raczej nie ma co się spodziewać interwencji KE w stosunku do decyzji rządu Donalda Tuska. Zdaniem Karskiego, KE dalej będzie doszukiwała się błędów rządów Zjednoczonej Prawicy. Karski zwrócił uwagę na to, że gdy w Warszawie gościła wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová, to nie dostrzegła nieprawidłowości w mediach publicznych.

Nie mam złudzeń, że KE coś zrobi, zaingeruje. Oni są ślepi na jedno oko. W dniu siłowego przejęcia mediów, jak potwierdziły już sądy rejestrowe bezprawnego przejęcia TVP, Polskiego Radia i PAP przez nowy rząd, wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová, niczego nie dostrzegła. Wręcz swoją osobą stanowiła próbę uwiarygodnienia tamtych zmian. To była kompromitacja, która pozostanie z nią do końca.

Karski podsumował, że KE milczy w sprawie mediów Polsce. Ponadto unijni politycy włączyli się do walki o obalenie rządu w Polsce.
To nie Afganistan, ale współczesna Polska. KE milczy. Czego mamy spodziewać się po unijnych politykach, którzy włączyli się w działania mające na celu obalenie rządu PiS?

Źródło: doRzeczy.pl

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl