Spis treści
Mentzen w sondażach z przewagą nad Nawrockim. Czy Konfederacja wierzy w te badania?
Pojawiło się kilka sondaży, w których Sławomir Mentzen ma wyższe poparcie od Karola Nawrockiego albo różnica między kandydatami Konfederacji i PiS jest bardzo mała. Grzegorz Płaczek, szef klubu poselskiego Konfederacji pytany o to, czy partia uznaje takie badania za wiarygodne, odpowiedział, że politycy Konfederacji „z chłodną głową podchodzą do wszystkich sondaży”.
– Mamy świadomość, że Sławomir Mentzen jest osobą coraz bardziej rozpoznawalną, jest idealnym kandydatem na prezydenta. Widzimy też rzesze ludzi, która przychodzi na spotkanie z nim – przychodzą przedstawiciele różnych związków zawodowych, ale również Polacy, którzy oczekują zmian. Walczymy o to, żeby prezydentem została osoba, która reprezentuje prawicową i centroprawicową część polskiego społeczeństwa. Jeżeli nam się to nie uda, to do władzy dojdzie lewica, która będzie rozjeżdżać przez lata naszą ojczyznę. W związku z tym mamy świadomość, że po raz pierwszy sukces jest realnie na wyciągnięcie ręki – tłumaczył.
Grzegorz Płaczek zauważył, że „przed nami kluczowe tygodnie kampanii”.
– Robimy wszystko, żeby kandydat Konfederacji, czyli Sławomir Mentzen, wszedł do drugiej tury z pełną świadomością tego, że niemal wszystkie sondaże, które są bardziej przychylne Konfederacji, ale również te, które są mniej przychylne, wskazują, że w drugiej turze jedynym kandydatem na prezydenta, który może pokonać Rafała Trzaskowskiego jest Sławomir Mentzen – dodał.
Kandydat Konfederacji wygrałby z Rafałem Trzaskowskim?
Pytany o to, na czym Konfederacja opiera swoją narrację, mówiącą o tym, że Sławomir Mentzen może pokonać Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze, skoro zgodnie ze wszystkimi sondażami, kandydat KO wygrywa zarówno z Karolem Nawrockim, jak i Sławomirem Mentzenem, odpowiedział, że „wiele sondaży nie tylko związanych z politykami w Polsce, ale również sondaży zagranicznych, chociażby w USA, przez długi czas pokazywało, że lewicowy kandydat wygrywa walkę o prezydenturę”.
– Na samym końcu okazywało się inaczej. Więc mamy świadomość, że media mainstreamowe, często są powiązane z obecnym rządem, sprzyjają obecnej władzy i kiedy trzeba i można lekko napompować pewien sondaż, to wiemy, jak to działa. Mamy świadomość tego, że sondażami można w sposób delikatny, aczkolwiek dotkliwy dla niektórych polityków, manipulować – wyjaśnił.
Grzegorz Płaczek zauważył, że „niezależnie od tego, co pokazują sondaże, to do końcowej walki musi stanąć ktoś, kto realnie może być realnym kontrkandydatem dla Rafała Trzaskowskiego”.
– W naszej ocenie, analizując również scenę polityczną i analizując to, że w przypadku Karola Nawrockiego, będzie bardzo trudno zmobilizować centroprawicowy elektorat. W przypadku Sławomira Mentzena będzie to – wydaje się – logiczniejsze i łatwiejsze – tłumaczył.
Zdaniem posła Konfederacji „wszystkie znaki wskazują na to, niezależnie od miłości politycznych, że to właśnie Sławomir Mentzen ma szansę sięgnąć w drugiej turze po prezydenturę”.
Siła Mentzena czy słabość Nawrockiego?
Szef klubu Konfederacji dopytywany, czy bardzo dobre wyniki sondażowe Sławomira Mentzena wynikają raczej z siły kandydata Konfederacji, czy może ze słabości Karola Nawrockiego, ocenił, że „nie ma wątpliwości, że z siły Sławomira Mentzena i siły całego sztabu”.
– Jestem jedną z tych osób, które w maju bądź w czerwcu, kiedy popatrzę w lustro, będę mógł powiedzieć: „więcej dla Polski zrobić nie mogłem”. Mogę zapewnić, ponieważ staram się być niemal na każdym spotkaniu Sławomira Mentzena, że tak pracowitego kandydata na prezydenta z innej partii politycznej po prostu nie znam – podkreślił.