
Spis treści
Na Instagramie Katarzyny Nosowskiej pojawiło się nowe nagranie. Piosenkarka reklamuje na nim znane napoje roślinne, a przy okazji, w swoim stylu, parodiuje kolejną celebrytkę.
Nosowska parodiuje Derpieński. Nagranie bawi do łez
Tym razem Nosowską można zobaczyć w roli Polki z amerykańskim akcentem - Kate Nosauski. Opowiada o swoich doświadczeniach łamaną polszczyzną. Szybko okazuje się, że języka zdążyła zapomnieć po tym, jak 3,5 miesiąca temu trafiła do USA. Słyszymy, że Nosauski ma 8 miliardów followersów na Instagramie. Zdradza również, że przyjechała "namieszać w polskim show biznesie". Wspomina też o kilku milionach, które wydała na domową kreację i przeprasza fanów, że musi się przed nimi pokazywać w takim skromnym wydaniu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Nie sposób nie dopatrzeć się tu aluzji do celebrytki, o której skandalicznych wypowiedziach rozpisywały się w ostatnim czasie plotkarskie media. Caroline Derpienski zresztą sama postanowiła zareagować na nowe dzieło Nosowskiej.
Caroline Derpienski oburzona nagraniem Nosowskiej. Co napisała?
Pod postem Katarzyny Nosowskiej pojawiło się sporo komentarzy rozbawionych polskich celebrytów. Jeden z nich zamieściła Joanna Przetakiewicz: "no i jak cię nie kochać?" - zapytała.
"Ja jej bynajmniej nie pokochałam. To nie dystans do siebie, a żałosny kicz" - napisała w odpowiedzi Derpienski.
W późniejszej wypowiedzi nazwała Nosowska "babcią, której zamarzył się hamerykański sen".
Derpienski pozwie Nosowską?
Po kilkudziesięciu godzinach celebrytka wnikliwiej przeanalizowała nagranie piosenkarki i stwierdziła, że może źle wpływać na... psychikę dzieci. Dodała przy tym, że reklama mleka roślinnego z udziałem Nosowskiej podchodzi pod mowę nienawiści i rozważa pozew w tej sprawie.
"Ta pani ma destrukcyjny wpływ na ludzi, zwłaszcza na psychikę dzieci, które to obejrzą. Niedługo w szkołach dzieci będą pić to mleko i biegać za rówieśnikami, przedrzeźniając ich i naśmiewając się. [...] Cały temat dzisiaj zamykam z mojej strony raz na zawsze (jeżeli podejmiemy jednak kroki prawne, to tylko dla bezpieczeństwa waszych dzieci)" - przekazała.
mm