- Wypełniamy zobowiązanie, które padło podczas kampanii wyborczej, ale też już wcześniej, mniej więcej rok temu, dotyczące trzynastej emerytury, pakietu emerytalnego 13. emerytura i Emerytura plus. Jest to wyraz solidarności, solidarności międzypokoleniowej i solidarności, która sprawia że los blisko 10 mln emerytur i rencistów będzie lepszy, poprawiony. To zdecydowana zmiana względem wszystkich działań rządów III RP – mówił premier Mateusz Morawiecki w Sejmie podczas I czytania rządowego projektu dot. 13. emerytury.
Premier dodał, że świadczenia takie jak 13. emerytura będą wypłacane tak długo, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie cieszył się zaufaniem Polaków.
– Jest to wypełnienie zobowiązań, a wiarygodność i zaufanie to podstawa demokracji, dobrej polityki i my wykonując to nasze zobowiązanie chcemy jednocześnie potwierdzić i potwierdzamy naszą wiarygodność – mówił.
Opozycja poprze 13. emeryturę
Posłowie Koalicji Obywatelskiej, największego klubu opozycyjnego w Sejmie, zapowiedzieli, że poprą projekt 13. emerytury. Nie szczędzili jednak słów krytyki pod adresem rządu PiS.
- Jak mogliście z Funduszu Solidarnościowego, który miał wspierać osoby niepełnosprawne, tak naprawdę zabrać pieniądze, zadłużyć ten fundusz i z tego funduszu wypłacać trzynastki? Przecież to jest tak naprawdę złamanie reguły wydatkowej. W tym funduszu nie ma pieniędzy. Wpływy do tego funduszu to niespełna 4 mld zł, a koszt jego na koniec roku to będzie ponad 20 mld zł. To jest deficyt, który wy zgotowaliście wszystkim Polakom. Nie macie pieniędzy na wypłatę 13. emerytur. Pożyczacie te pieniądze z Funduszu Rezerwy Demograficznej i będą to spłacać przyszłe pokolenia Polaków - mówiła Małgorzata Okła-Drewnowicz (KO).
W czwartek Sejm przyjął ustawę dot trzynastej emerytury.
