Kieleccy policjanci zajmujący się walką z przestępstwami gospodarczymi dowiedzieli się, co spotkało 44-letnią mieszkankę miasta.
- Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, 26 lipca nieznany wówczas sprawca przełamał zabezpieczenia bankowości elektronicznej na jej koncie i przelał z niego 400 tysięcy złotych na rachunek założony kilka dni wcześniej w innym banku - opowiadał młodszy aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Z pomocą policjantom przyszli pracownicy banku, do którego trafiły skradzione pieniądze. Właściciel nowego konta zasygnalizował, że będzie chciał wypłacić znaczną sumę. Informacja o tym trafiła do stróżów prawa. Przy okienku zatrzymany został 42-letni mieszkaniec Warszawy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Kielcach. - Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut prania brudnych pieniędzy w kwocie 419,5 tysiąca złotych, w tym pozyskanych w wyniku bezprawnego uzyskania drogą elektroniczną dostępu do konta bankowego. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, których treści dla dobra śledztwa nie możemy ujawnić - mówi rzecznik prasowy instytucji prokurator Daniel Prokopowicz.
44-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia. Według ustaleń śledczych mężczyzna nie działał sam.
- Przełamania zabezpieczeń bankowości elektronicznej dokonał wraz z innymi nieustalonymi na razie osobami. By uzyskać dostęp do pieniędzy, konieczne było także złamanie zabezpieczeń telefonu komórkowego, na który trafiło hasło potwierdzające przelew - tłumaczy prokurator Daniem Prokopowicz i dodaje: - Ostrzegamy wszystkie osoby, które posiadają bankowość elektroniczną, a wykryją, że zdezaktywowano kartę sim w ich telefonie. W takiej sytuacji należy jak najszybciej skontaktować się z operatorem. Może to bowiem oznaczać, że ktoś dysponuje duplikatem karty, a internetowe konto bankowe właściciela telefonu może być zagrożone.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ: Powstanie polskie TGV? W trzy godziny z Gdańska do Krakowa
Źródło:vivi24