Kierowcy z Polski sieją postrach na drogach całej Europy. Przerażająca liczba wypadków i kolizji każdego dnia

Piotr Subik
Piotr Subik
archiwum
Na drogach Europy lawinowo rośnie liczba zdarzeń, do których dochodzi z winy kierowców z Polski. Najmniej bezpiecznie jeździmy po drogach i autostradach w Niemczech. Coraz większym problemem jest też brak ważnej obowiązkowej polisy ubezpieczenia OC.

Do łącznie 75,2 tys. zdarzeń drogowych, czyli wypadków i kolizji, których sprawcami byli kierowcy pojazdów zarejestrowanych w naszym kraju (a więc zapewne poza nielicznymi przypadkami Polacy), doszło w 2018 r. poza granicami Polski. A to oznacza, że liczba ta w porównaniu z 2017 r. wzrosła o około 10 tys., czyli ponad 15 proc. Te niepokojące dane opublikowało Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Problem narasta z roku na rok. W 2011 r. takich przypadków było „tylko” 40,8 tys., cztery lata później już 51,9 tys. Liczba wypadków i kolizji powodowanych za granicą ustabilizowała się krótko - na poziomie 62-65 tys. - w latach 2016-2017. W ubiegłym roku było pod tym względem już dużo, dużo gorzej.

Dlaczego tak się dzieje? - Wjeżdżając na szosy innych państw należy wziąć pod uwagę, że często obowiązują na nich inne przepisy niż w Polsce. Można jednak odnieść wrażenie, że nasi zmotoryzowani niewiele sobie z tego robią. Daje o sobie znać przekonanie o własnych umiejętnościach i brak poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo na drodze - mówi prezes PBUK Mariusz Wichtowski.

- Nie umiemy przestrzegać przepisów, zwłaszcza dotyczących prędkości. Przyjeżdżają do nas Niemcy i potrafią dostosować się do ograniczeń, my u nich nie. Zawsze musimy dorzucić dziesięć, dwadzieścia czy więcej kilometrów na godzinę, podobnie jak robimy to w Polsce – tłumaczy Zdzisław Kniaziuk, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Psychologów Transportu w Polsce. Prowadzi szkolenia dla kierowców zmniejszające liczbę punktów karnych i często słyszy od nich, że mają drogie samochody o dużym przyspieszeniu i... nie potrafią inaczej jeździć.

Najwięcej szkód - ponad 38,9 tys., czyli ponad 50 proc. wszystkich - polscy kierowcy spowodowali w 2018 r. na terenie Niemiec. Wynika to m.in. z tego, że kraj ten leży po sąsiedzku z Polską i na trasie podróży Polaków do zachodniej Europy. Na drogach Francji w 2018 r. odnotowano 5,2 tys. wypadków i kolizji spowodowanych przez Polaków, podobnie we Włoszech, zaś w Wielkiej Brytanii – 4,6 tys.

***
Notoryczne nieprzestrzeganie przepisów drogowych przez Polaków to główny powód, dla którego lawinowo rośnie liczba powodowanych przez nich wypadków i kolizji na drogach poza granicami Polski.

Bardzo głośnym echem odbił się „śmiertelny rajd”, jaki kierowcy samochodów z Polski urządzili sobie pod koniec września 2018 r. w okolicach Dolnego Kubina na Słowacji.

Wskutek czołowego zderzenia z jednym z nich zginął 57-letni Słowak. Kolizji i wypadków drogowych spowodowanych w 2018 r. za granicą przez Polaków było ponad 75 tys.! Od 2011 r. liczba takich zdarzeń wzrosła prawie dwukrotnie (wtedy było ich ok. 40 tys.).

- Ten wzrost to pochodna intensywnej migracji Polaków, nieumiejętności dostosowania się do odmiennych zasad i zachowań na zagranicznych drogach, jak i niskiej kultury prowadzenia pojazdów – wylicza Mariusz Wichtowski, prezes Polskiego Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych, które gromadzi i publikuje dane dotyczące zdarzeń drogowych powodowanych za granicą przez Polaków.

– Dowodem na rosnące wśród naszych zmotoryzowanych poczucie bezkarności jest fakt, że coraz więcej z nich posuwa się do tak nieodpowiedzialnego zachowania, jak wyjeżdżanie na zagraniczne drogi bez ważnego OC – dodaje Mariusz Wichtowski.

W minionym roku przypadków spowodowania wypadku za granicą przez kierowców bez ważnego OC odnotowano 493, podczas gdy rok wcześniej - 415. A to oznacza wzrost aż o 18,8 proc! PBUK przypomina, że w takim przypadku kierujący poniesie wszelkie konsekwencje finansowe i z własnej kieszeni będzie musiał zapłacić za naprawę zniszczonego mienia, leczenie i rehabilitację poszkodowanych osób, a często nawet za ich dalsze utrzymanie.

Wzrost liczby wypadków powodowanych przez Polaków za granicą dziwi Ireneusza Dancewicza, który jest instruktorem techniki jazdy ze Szkoły Jazdy Subaru. Z obserwacji eksperta wynika, że Polacy coraz częściej stosują się do przepisów obowiązujących w innych państwach. Powodem jest nieuchronność wysokich kar, jakie mogą spaść na nich za nieprzestrzeganie przepisów na przykład na autostradach w Czechach czy w Niemczech.

Jeśli chodzi o cudzoziemców, którzy najczęściej powodują wypadki w Polsce - takie wyliczenia opublikowała porównywarka cen ubezpieczeń Ubea.pl - to są to Ukraińcy. W minionym roku spowodowali oni 596 wypadków. Daleko za nimi byli Niemcy (106), Białorusini (108) i Litwini (67 wypadków). – Liczba wypadków z udziałem Ukraińców ma na pewno duży związek z masową imigracja tych osób – mówi Paweł Kuczyński z Ubea.pl.

WIDEO: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kierowcy z Polski sieją postrach na drogach całej Europy. Przerażająca liczba wypadków i kolizji każdego dnia - Dziennik Polski

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Teraz znajdziesz tanie ubezpieczenie w telefonie to proste i szybkie w aplikacji Kupdirect z Google Play skanujesz tylko kod z dowodu rejestracyjnego, bez wpisywania danych i w 5 sek masz porównanie składek a w 40 sek polisę na mailu
G
Gość
Piszecie o Niemczech, a tam na autostradzie nie ma teoretycznie ograniczeń (tylko zalecenie, by jechać do 130, gdyż w razie wypadku jazda ponad 130 km/h może być uznana za współsprawstwo wypadku), ale mandatu nie dostanie się (na autostradzie) nawet przy 200 km/h. Ofiar śmiertelnych jest mało, co jest dowodem na to, że to nie szybkość zabija (a nieraz auta "prują' na niemieckich autostradach 200 i więcej km/h).
P
Prasa kłamie DTV nie
Słuszne oburzenie szkalującym artykułem. Polacy to naród wybrany - zawsze dziewice. I nie mozna go szkalować (bluźnierstwo to jest wszak)
l
luk
Winni są rowerzyści.
R
Ramen
2019-06-09T12:35:07 02:00, Taka prawda:

Nie Polacy tylko auta zarejestrowane w Polsve., z ktorych korzysta 1,5 mln Ukraincow pracujacych w Polsce jezdzacych na polskich rejestracjach. Na bijają statystyki nie tylko w Polsce ale i za granicą. Wyposzczeni orzez lata jezdza teraz po calej Europi.

2019-06-09T13:53:59 02:00, Ramen:

Polacy nigdy się śmiało nie mieszczą tylko kierują się wyłącznie rozwagą i procedurami (przepisami). A wypadki powoduje Tusk i jego banda oraz podstępni Ukraińcy.

2019-06-09T17:47:47 02:00, Gość:

Poszukaj statystyk, ktore jasno pokazują gwaltowny wzrost przestęp w tym drogowych popelnianych przez obcokrajowców, głównie Ukraińcow. Swoje zale przekaź do autorów raportu czyli Komendy Głownej Policji.

Sam se poszukaj. Albo poobserwuj. Byłem na weselu na wsi. Poszedłem na spacer wzdłuż drogi powiatowej. Minęło mnie 7 samochodów z czego kierowcy 4 mieli ryje w komórkach. Pozdrów krewnych.

A
A
Połowa kierowców w Polsce, nie powinna mieć prawa jazdy. Codziennie powinna być ogłaszana żałoba narodowa z powodu liczby ofiar wypadków drogowych. Razy dwa to liczy się bo skutki są po stronie ofiar jak i sprawców wypadków.
H
Heh
Patologia i tyle. Ja autem nie jezdze, wole pociagiem czy samolotem czy tramwajem niz sie w srod patologi na ulicy poruszac. Trafisz na jakiegos dresa i cie zabije. Szkoda zycia na uzeranie sie z nimi
x
x
Taaa jasne... większość ciężarówek nap olskich papierach jeździ po EU. Odejmijmy je o zobaczymy, czy faktycznie jest to lawinowy wzrost wypadków.

NIKT nawet największy furiat za kółkiem nie jeździ tylko po to, żeby się rozwalić i rozwalić sobie swój samochód. Po co więc coś takiego pisać?
j
jasiek
A może dałoby się to porównać z innymi krajami i nacjami? Nie da się? Bez porównania statystycznego, ten artykuł jest prymitywnym podbijaniem emocji.
n
najwyższyczas
czas dostosować przepisy dot zachowania na drodze, na przejściach itd. do europejskich

oraz podnieść mandaty zgodnie ze standardami w Europie

- skoro u nich jest mniej wypadków, to robią lepsze przepisy niż my
A
ANTYKATOLP
2019-06-09T12:35:07 02:00, Taka prawda:

Nie Polacy tylko auta zarejestrowane w Polsve., z ktorych korzysta 1,5 mln Ukraincow pracujacych w Polsce jezdzacych na polskich rejestracjach. Na bijają statystyki nie tylko w Polsce ale i za granicą. Wyposzczeni orzez lata jezdza teraz po calej Europi.

2019-06-09T13:53:59 02:00, Ramen:

Polacy nigdy się śmiało nie mieszczą tylko kierują się wyłącznie rozwagą i procedurami (przepisami). A wypadki powoduje Tusk i jego banda oraz podstępni Ukraińcy.

2019-06-09T17:47:47 02:00, Gość:

Poszukaj statystyk, ktore jasno pokazują gwaltowny wzrost przestęp w tym drogowych popelnianych przez obcokrajowców, głównie Ukraińcow. Swoje zale przekaź do autorów raportu czyli Komendy Głownej Policji.

POLACY MAJĄ NOWYCH DO BICIA I SZKALOWANIA, KIEDYŚ BYLI TO ŻYDZI, TERAZ UKRIAŃCY,A MY K..."ŚWIĘTY NARÓD KATOLSKI",SAME CNOTY!!

A
ANTYPiSDZIELEC
Pisowska DZICZ W WJECHAŁA DO CYWILIZACJI I TAKIE SKUTKI!!W POLSZCZE, GDZIE PiS MA W D....ZASADY,PRAWO I SZACUNEK DO LUDZI, DZIAŁAJĄ ZASADY BUSZU!!
G
Gość
2019-06-09T12:35:07 02:00, Taka prawda:

Nie Polacy tylko auta zarejestrowane w Polsve., z ktorych korzysta 1,5 mln Ukraincow pracujacych w Polsce jezdzacych na polskich rejestracjach. Na bijają statystyki nie tylko w Polsce ale i za granicą. Wyposzczeni orzez lata jezdza teraz po calej Europi.

2019-06-09T13:53:59 02:00, Ramen:

Polacy nigdy się śmiało nie mieszczą tylko kierują się wyłącznie rozwagą i procedurami (przepisami). A wypadki powoduje Tusk i jego banda oraz podstępni Ukraińcy.

Poszukaj statystyk, ktore jasno pokazują gwaltowny wzrost przestęp w tym drogowych popelnianych przez obcokrajowców, głównie Ukraińcow. Swoje zale przekaź do autorów raportu czyli Komendy Głownej Policji.

H
Huop
ceny mandatów w Wolsce są śmieszne, co dodatkowo podnieca bandytów drogowych do przestępstw. nierzadko prędkość przekraczana jest (bez konsekwencji dla furiata) o 30-40 kmh, przy nieudolności działań policji drogowej
G
Gość
Małe kary za wykroczenia drogowe włącznie z rozmowami telefonicznymi prowadzonymi podczas jazdy, złe szkolenie na kierowców, więcej pieniędzy jak rozumu u co niektórych kierowców oraz niektóre drogi też mają dużo do życzenia. To wszystko razem połączone sieje śmierć na drogach. I jeśli ludzie nie zrozumieją, że trzeba przestrzegać przepisy o ruchu drogowym to nigdy nie będzie bezpiecznie na drogach. A obstawiam, że Polacy nigdy nie zrozumieją.
Wróć na i.pl Portal i.pl