Mieszkańcy ulic wokół pleszewskiej wieży ciśnień coraz bardziej martwią się o swoje zdrowie. I wcale nie chodzi o smog. Powodem jest maszt przekaźnikowy, za który służy budynek wieży ciśnień. Budowla jest wręcz oblepiona przekaźnikami, a od kilku miesięcy na samym jej szczycie znajduje się kilkumetrowa antena.
- Nikt nas o jej zainstalowaniu nie poinformował, a my przecież spędzamy czas w naszych domach i ogródkach - mówił podczas zebrania osiedlowego Włodzimierz Grobys. Były radny miejski przypomniał, że w domach prowadzone były badania promieniowania, a ich wynik wahał się w granicach od 3,8 do 4,5.
Sprawdź też:
Firma, która prowadziła pomiary uspokajała jednak mieszkańców, bo norma w takich przypadkach wynosi w granicach 6 punktów.
Swojego oburzenia nie krył również inny mieszkaniec, który próbował się dowiedzieć, czy zainstalowana antena będzie służyła sieci 5G. - Nie wiem, czy państwo zdajecie sobie sprawę, jakie to jest zagrożenie. Jakie to jest grillowanie nas mieszkańców. Są dostępne badania, jaki jest wysyp glejaków - podkreślał mieszkaniec osiedla Jordanowskiego w Pleszewie i zaapelował do władz miasta o wprowadzenie zakazu montowania anten dla sieci 5G na terenie zamieszkałym.
Co na to władze Pleszewa? - Zainstalowana antena posiada równoważną moc promieniowania izotopowego 9863,2 i znajduje się na wysokości 31 metrów. Główna oś wiązki promieniowania anteny znajduje się więc na wysokości 31 metrów, a na tej wysokości nie znajdują się żadne budynki mieszkalne, na które mogłoby oddziaływać emitowane promieniowanie - czytamy w odpowiedzi burmistrza Arkadiusza Ptaka na pismo, które zostało wysłane przez okolicznych mieszkańców.
Włodzimierz Grobys skrytykował też władze miasta za to, że dopuściły do zamontowania anteny na budynku, który znajduje się w rejestrze zabytków.
Źródło - Pleszew Nasze Miasto: Ludzie boją się o swoje zdrowie. - Chcą nas usmażyć - mówią
ZOBACZ TEŻ:
Za te choroby zawodowe dostaniesz odszkodowanie, w tym za CO...
Sprawdź też:
