– Byłoby błędem taktycznym i strategicznym, gdybym publicznie wchodził z Kingą w polemiki, ale nie mogę nie zauważyć, że jednak przez siedem lat życia obiady jadłem zawsze w stołówce, poza weekendami. A w weekendy jedliśmy razem w restauracjach – wyznał Tomasz Lis w podcaście Żurnalisty.
Odniósł się w ten sposób do swojego małżeństwa z Kingą Rusin. Media wielokrotnie przywoływały tę wypowiedź, a fani Rusin domagali się reakcji z jej strony.
Rusin "na gorąco" o słowach Lisa
Tuż przed Wielkanocą celebrytka krótko odniosła się do tego wyznania.
"Przez święta zastanowię się z rodziną, czy warto komentować prowokacje Lisa. Teraz jestem w świątecznym ferworze! Dekoruję, planuję menu, robię zakupy. Pozdrawiam" – napisała.
Później pisała w mediach społecznościowych coś, co można potraktować jako szpilę wbijaną byłemu mężowi.
"Zamiast gotować, obejrzałam wczoraj po raz n-ty 'Sprawę Kramerów'. Mistrzostwo świata! I ten moment, kiedy Ted tłumaczy synkowi, z jakiego powodu odeszła jego mama..." - można było przeczytać w jej wpisie.
Rusin atakuje Lisa. Ostry komentarz
Teraz Kinga Rusin na swoim InstaStories poinformowała, że ma dość bycia wywoływaną do tablicy w związku z wypowiedzią byłego męża.
"Dziennikarze intensywnie dopytują mnie o komentarz do ostatnich, przymilnych wypowiedzi mojego byłego męża w czasie jego autopromocyjnych wywiadów" - napisała.
"Po tym, co przez wiele lat, również po rozwodzie, robił, nie chcę, żeby cokolwiek w moim kontekście mówił" - stwierdziła.
Małżeństwo Lisa i Rusin. Zostawił ją dla jej przyjaciółki
Kinga Rusin i Tomasz Lis pobrali się w 1994 roku, kiedy oboje pracowali w mediach publicznych. Ich ślub relacjonowany był nawet przez "Wiadomości" TVP. Para doczekała się dwóch córek. Rozwód wzięli w 2006 roku, a już rok później Tomasz Lis ożenił się z Hanną Smoktunowicz. Dziennikarka była bliską przyjaciółką Rusin, a nawet świadkiem na jej ślubie z Lisem.

lena