"Kingsajz" Juliusza Machulskiego wstrząsnął polskim kinem. Mija 35 lat od premiery kultowego filmu

Małgorzata Puzyr
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Dziś mija 35 lat od premiery filmu "Kingsajz". Powstał jako satyra polityczna w czasach PRL, ale okazał się obrazem ponadczasowym, który bawi widzów do dziś. Film Juliusza Machulskiego wszedł do polskich kin 2 maja 1988 r. Co o nim wiemy?

Spis treści

Juliusz Machulski ulubieńcem widzów

Talent Juliusza Machulskiego ujawnił się już na początku lat 80-tych. Zadebiutował komedią "Vabank" (1981) z Janem Machulskim w roli kasiarza Henryka Kwinto i głównym antagonistą Gustawem Kramerem (Leonard Pietraszak). Film odniósł duży sukces i zrobił z 26-letniego reżysera ulubieńca widzów. Dwa lata później nakręcił kolejny film w klimacie komediowym – antyutopijną "Seksmisję" z Jerzym Stuhrem i Olgierdem Łukaszewiczem w rolach głównych. Był to kolejny sukces.

"Kingsajz" ma już 35 lat

2 maja 1988 r. do kin trafił "Kingsajz" - czwarta kinowa fabuła Machulskiego. W filmie wystąpili m.in.:

  • Jacek Chmielnik (Olgierd Jedlina)
  • Jerzy Stuhr (Nadszyszkownik Kilkujadek)
  • Katarzyna Figura (Ala)
  • Witold Pyrkosz (Zenona Bombalina)
  • Jan Machulski (Kwintek)
  • Leonard Pietraszak (Kramerko)
  • Olgierd Łukaszewicz (Paragraf)
  • Marek Walczewski (ojciec Ali)

W rolę Adasia Hapsa wcielił się Grzegorz Heromiński.

Co ciekawe jednego z krasnoludków zagrał 9-letni Borys Szyc.

Obsada w "Kingsajzie" była podobna do innych jego filmów, ponieważ reżyser wyraźnie do nich nawiązywał. Główni bohaterowie z "Vabanku" mają swoich krasnoludzkich odpowiedników – Kwintek i Kramerko. Wykreowana przez Witolda Pyrkosza Bombalina, to zaś nawiązanie do Jej Ekscelencji z "Seksmisji".

"Reżyser "pod płaszczykiem" humoru tworzy mądre metafory otaczającej nas rzeczywistości, dzięki czemu stają się one ważnym głosem w kulturze, zwracającym uwagę na problemy współczesnego świata. Wykorzystywana przez niego konwencja komediowa sprawia, że jego filmy pozbawione są nieznośnego moralizatorstwa, a refleksja po seansie zostaje z widzem dłużej niż w przypadku kina nastawionego wyłącznie na rozrywkę" – opisywała Justyna Jaszczyk z "Edukacji Filmowej".

"Kingsajz" - antyutopia PRL-u. O czym jest film Machulskiego?

Filmowa Szuflandia jest, w swojej antyutopijnej wymowie, nawiązaniem do PRL i ustroju komunistycznego. Panuje tam nadszyszkownik Kilkujadek (Stuhr). Jego zadaniem jest niedopuszczenie do tego, żeby mieszkańcy odkryli sekret kingsajzu –specjalny eliksir, pozwalający krasnoludkom uzyskać rozmiar człowieka i zamieszkać w ludzkiej krainie wolności. Adaś (Heromiński) jest dysydentem, któremu udaje się pozyskać kingsajz. Upowszechnienie tej formuły może przynieść kres tyranii Kilkujadka.

"Jednak satyra ta dla wszystkich czytelna, nie została zaprezentowana wprost. Kraje socjalistyczne występują tu jako Szuflandia - państwo krasnoludków, rządzone przez bezwzględnego Kilkujadka (Jerzy Stuhr). Władzę pokazano jako bezlitosną, ciemiężącą lud, zachowującą dla siebie przywileje, głoszącą obłędną ideologię o wyższości Szuflandii, zwalczającą krwawo wszelką opozycję. A Kingsajz - kraj ludzi - to wymarzony raj krasnoludków, czyli kraje kapitalistyczne" – recenzowała prof. Dorota Skotarczak.

Kultowe sceny z "Kingsajzu"

Zdjęcia kręcono głównie w Łodzi m.in. w willi Edwarda Hetschela przy ul. Wólczańskiej 17, która była filmową Szuflandią. Specjalnie na potrzeby filmu wytworzono rekwizyty w skali 20:1, jak 2 metrowa szklanka.

Jedną z ciekawszych i jednocześnie bardziej znanych scen filmu jest ta, podczas której Jacek Chmielnik, czyli filmowy Jedlina chodzi po nagim ciele filmowej Ali, czyli Katarzyny Figury. To właśnie po "Kingsajzie" Figurę zaczęto postrzegać w kategoriach polskiej seksbomby." Z okazji 50-lecia Złotych Kaczek w 2007 r. czytelnicy magazynu "Film" uznali scenę z "Kingsajzu" za najlepszy erotyczny moment w historii polskiego kina.

"Zabawne jest to, że oni się w tej scenie w ogóle z Jackiem nie spotkali. Jacek chodził po styropianie pół roku później, a Kasia leżała pół roku wcześniej w studiu w Łodzi. Piękna leżała i pachniała" – ujawnił reżyser.

Nad scenariuszem Machulski podobnie, jak w przypadku "Seksmisji" pracował razem z Jolantą Hartwig-Sosnowską.

Mógł zrobić karierę w Hollywood. Wybrał Polskę

Machulski spędził kilka lat w Stanach Zjednoczonych i mógł robić karierę w Hollywood. Czuł jednak, że to nie jest jego miejsce, że jest reżyserem z Europy.

"Wszystkie filmy, które robiłem były o naszej rzeczywistości, nawet "Seksmisja" czy "Kingsajz". Może "Vabank" mniej, ale to był film historyczny. Nie potrafię robić filmu o innym kraju niż Polska, gdyż żadnego innego kraju tak dobrze nie znam. Mimo że sporo jeżdżę po świecie i mieszkałem trzy lata w Stanach Zjednoczonych, bardzo długo byłem we Francji, często w Hiszpanii, we Włoszech. Traktuję te wszystkie państwa jak inne odbicie mojej rzeczywistości. Nie mógłbym jednak nigdy zrobić filmu nie o Polsce" – mówił Arturowi Majerowi na łamach "Magazynu Filmowego".

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zb
2 maja, 16:34, antyPiS:

Jak to jest możliwe?! W tej potwornej "komunie", gdzie ponoć władza tłumiła wszelkie pragnienia uciemiężonego ludu, gdzie wszechwładna bezpieka porywała dysydentów i wysyłała na Sybir (przynajmniej tak twierdzi IPN) a cenzura uniemożliwiała jakąkolwiek wolną myśl - powstawały takie filmy! W dodatku gdzie i kiedy Polacy mieli te filmy oglądać, skoro albo stali w kolejkach albo modlili się o wolność w kościołach? A jednak powstawały. I to za pieniądze władzy, która finansowała satyrę na sama siebie. A Polacy jakoś potrafili znaleźć czas, aby iść do kina i choć nie sprzedawano popcornu to jednak posiedzieć te blisko dwie godziny na zwykle niewygodnym fotelu aby zobaczyć, jak władza daje się robić w bambuko. I pośmiać się z władzy, tak głupiej, że na to pozwalała. Dlaczego dziś nie powstają takie filmy? Ponadczasowe, zawsze aktualne? A może dlatego, że była cenzura, która kazała widzowi myśleć, doszukiwać się ukrytych treści, podtekstów i cieszyć się z ich znalezienia, chociaż przecież film najpierw obejrzała cenzura i puściła? P.S. Dla mnie "Kingsajz" został zainspirowany częścią "Podróży Guliwera" - Podróż do Brobdingnag. Jakby nie patrzeć - satyrą polityczną i obyczajową i również antyutopią. Do dziś aktualną.

Aleś ty beznadziejnie tępy,lub bardzo młody:). G.... wiesz o tamtych czasach więc może się nie wypowiadaj,a poczytaj trochę historii i wspomnień ludzi którzy w tym systemie musieli żyć o pracowac.

a
antyPiS
Jak to jest możliwe?! W tej potwornej "komunie", gdzie ponoć władza tłumiła wszelkie pragnienia uciemiężonego ludu, gdzie wszechwładna bezpieka porywała dysydentów i wysyłała na Sybir (przynajmniej tak twierdzi IPN) a cenzura uniemożliwiała jakąkolwiek wolną myśl - powstawały takie filmy! W dodatku gdzie i kiedy Polacy mieli te filmy oglądać, skoro albo stali w kolejkach albo modlili się o wolność w kościołach? A jednak powstawały. I to za pieniądze władzy, która finansowała satyrę na sama siebie. A Polacy jakoś potrafili znaleźć czas, aby iść do kina i choć nie sprzedawano popcornu to jednak posiedzieć te blisko dwie godziny na zwykle niewygodnym fotelu aby zobaczyć, jak władza daje się robić w bambuko. I pośmiać się z władzy, tak głupiej, że na to pozwalała. Dlaczego dziś nie powstają takie filmy? Ponadczasowe, zawsze aktualne? A może dlatego, że była cenzura, która kazała widzowi myśleć, doszukiwać się ukrytych treści, podtekstów i cieszyć się z ich znalezienia, chociaż przecież film najpierw obejrzała cenzura i puściła? P.S. Dla mnie "Kingsajz" został zainspirowany częścią "Podróży Guliwera" - Podróż do Brobdingnag. Jakby nie patrzeć - satyrą polityczną i obyczajową i również antyutopią. Do dziś aktualną.
:-)))
Kurdupel? Kurdupel?
A
Andrzej
Machulski dziękuję za film Szwadron o powstaniu 1863r.
a
as
2 maja, 12:08, gosc:

To taki fajny film o Polityce jest tam krasnal Kaczyński i krasnale z upadliny !!

nikoniuk troll pełowski znów majaczy, by zarobić na piwko od pana z PO hahahaha

s
stern
Juliusz Machulski zaczął znakomicie. Ale przygasł.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl