Klientka ING wpłaciła 3900 złotych. Na konto wpłynęło... 2900 złotych

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Youtube
Nie pomogły reklamacje. W dobie komputerów bank nie zauważył 1000 zł nadpłaty. Dopiero interwencja „Pomorskiej” sprawiła, że odzyskała „zagubione” pieniądze.

- Mąż prowadzi mały biznes - opowiada pani Renata (nazwisko znane redakcji). - Wysłał mnie z 3900 zł utargu do wpłatomatu ING Banku Śląskiego w Bydgoszczy.

Podała adres, datę i dokładną godzinę

Opowiada, że w czasie transakcji nastąpiła awaria, system zawiesił się: - Maszyna zdążyła połknąć wszystkie pieniądze, ale nie wydrukowała potwierdzenia. Następnego dnia ze zdziwieniem zobaczyłam, że na konto wpłynęło o 1000 zł mniej, czyli 2900. Poszły reklamacje do banku, jedna, a po odmowie, kolejna. Nie uwierzył mi tłumacząc m.in., że nie posiadam dowodu wpłaty. Tylko skąd miałam go wziąć, skoro wpłatomat nie wydrukował potwierdzenia transakcji? Jak to możliwe, że w dobie komputerów bank nie zauważył nadpłaty? Przecież podałam adres, datę i dokładną godzinę!

Stało się to 28 czerwca, o godz. 17.30 we wpłatomacie przy ulicy Skłodowskiej - Curie w Bydgoszczy.

Godziny przelewów w bankach PKO BP, ING, PEKAO, BZ WBK, BGŻ. GETIN, i inne

- To była wpłata telefonem z systemem Blik. Bank bardzo zachwalał tę aplikację, ale już nigdy nie skorzystam i innych też ostrzegam - mówi pani Renata.

Blik to system płatności mobilnych, a w praktyce sześciocyfrowy kod wyświetlany przez aplikację banku, który może służyć do zaakceptowania transakcji.

Można w ten sposób np. płacić w sklepach, wybierać gotówkę z bankomatów bez użycia karty, przesyłać pieniądze na telefon. Wszystko to robimy używając smartfona i zainstalowanej w nim aplikacji.

Dzięki interwencji „Pomorskiej” klientka ING odzyskała „zgubione” 1000 złotych.

Jak bank oficjalnie tłumaczy taki zwrot akcji? - Nie komentujemy konkretnych przypadków. Skontaktowaliśmy się z klientką i sprawa została wyjaśniona - odpowiada krótko Ewa Szerszeń, zastępca rzecznika prasowego ING BŚ. Podpowiada przy okazji, na co m.in. należy zwrócić uwagę w trakcie takich wpłat: - Najpierw klient tworzy kod Blik w aplikacji mobilnej w telefonie. Następnie wpisuje kod na ekranie wpłatomatu i potwierdza transakcję. Z kolei przygotowuje odliczoną liczbę banknotów. Banknoty wkładamy dłuższą krawędzią i nie mogą być pogniecione.

Na co uważać robiąc przelewy Blik?

Wsuwamy je do szczeliny wpłatomatu - jednorazowo nie więcej niż 50 banknotów. Maksymalnie w jednej transakcji można wpłacić 100 sztuk. Na ekranie maszyny wyświetli się informacja o ich liczbie i nominale. Potwierdzamy kwotę. Urządzenie wydrukuje dowód transakcji. Zachowujemy go.

Sprzedajesz przez internet? Uważaj na „biały wywiad”. Poluje!

- Przelewy Blik to wygodny sposób na dokonywanie natychmiastowych, drobnych rozliczeń między osobami fizycznymi - twierdzi Michał Kisiel, analityk portalu Bankier.pl. - Nadawca nie musi znać numeru rachunku bankowego odbiorcy. Wystarczy, że poda w aplikacji numer telefonu osoby, do której mają trafić pieniądze.

Kisiel radzi: - Jednak powinniśmy być świadomi, że prośba o przesłanie pieniędzy może być próbą wyłudzenia. Należy więc zachować szczególną ostrożność, jeśli otrzymujemy takie żądanie, np. w wiadomości e-mail lub od nieznanej nam osoby.

Analityk uważa, że takie przelewy to bezpieczna forma rozliczeń: - Banki narzucają limity kwotowe i wymagają zatwierdzenia transakcji w aplikacji. Wraz ze wzrostem popularności tej usługi zapewne zainteresują się nią, niestety, również oszuści. Dlatego sprawdzajmy czy numer telefonu odbiorcy rzeczywiście należy do osoby, której chcemy wysłać pieniądze.

Klimczak: Bankowość mobilna jest dla nas priorytetem (x-news/Agencja Informacyjna Polska Press):

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Klientka ING wpłaciła 3900 złotych. Na konto wpłynęło... 2900 złotych - Gazeta Pomorska

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2018-08-30T00:17:02 02:00, Alicja:

Przez długie lata posiadałam konto w PKO. Od dwóch lat mam konto w ING i jestem bardzo zadowolona, mimo że miałam podobną sytuację - przy wpłacie 3tyś.system zawiesił się i również nie miałam potwierdzenia wpłaty ani pieniędzy zaksięgowanych ale szybko zadzwoniłam na podany nr telefonu i po dwóch godzinach pieniądze miałam na swoim koncie.

2019-04-28T11:52:17 02:00, Gość:

Szczęściarą lub wynajęty naganiacz bankowy. Najczęściej sprawa trwa około tygodnia. Oczywiście gdy bank jest zainteresowany rozpatrzeniem sprawy a nie wysłaniem na drzewo. Bo właśnie opisywane artykułem podejście jest standardem.

Wygląda na to, że ten system w ING często się zawuesza

G
Gość
2018-08-29T09:57:56 02:00, Krzysztof:

W jakim banku lepsze warunki?

Tu nie otrzymasz jednoznacznej porady. Każdy bank posiada tanie konta ( nawet darmowe) Lecz musisz spełnić jakieś warunki Znając realia najpewniej mieć konto w jakimś banku który posiada własne bankomaty. Powód prosty dziś masz bezpłatne jutro dowiaduję szybko że bezpłatne nie jest a prowizja zależy od sieci lub wypłacanej kwoty. Niechlubny przykład to Alior. Posiada w swoich placówkach bankomaty Euronet i gdy wypłacasz poniżej 100 płacisz.

G
Gość
2018-08-30T00:17:02 02:00, Alicja:

Przez długie lata posiadałam konto w PKO. Od dwóch lat mam konto w ING i jestem bardzo zadowolona, mimo że miałam podobną sytuację - przy wpłacie 3tyś.system zawiesił się i również nie miałam potwierdzenia wpłaty ani pieniędzy zaksięgowanych ale szybko zadzwoniłam na podany nr telefonu i po dwóch godzinach pieniądze miałam na swoim koncie.

Szczęściarą lub wynajęty naganiacz bankowy. Najczęściej sprawa trwa około tygodnia. Oczywiście gdy bank jest zainteresowany rozpatrzeniem sprawy a nie wysłaniem na drzewo. Bo właśnie opisywane artykułem podejście jest standardem.

A
Alicja
Przez długie lata posiadałam konto w PKO. Od dwóch lat mam konto w ING i jestem bardzo zadowolona, mimo że miałam podobną sytuację - przy wpłacie 3tyś.system zawiesił się i również nie miałam potwierdzenia wpłaty ani pieniędzy zaksięgowanych ale szybko zadzwoniłam na podany nr telefonu i po dwóch godzinach pieniądze miałam na swoim koncie.
B
Buc
Do tego kełopa chyba ty .
H
Henry
Kolego, jak nie masz o czymś pojęcia to po prostu nie mecz się pisaniem...
Parę lat temu przeniosłem konto z drogiego i irytującego WBK właśnie do InG i jestem bardzo z tego zadowolony. Chyba jako pierwsi wprowadzili wpłatomaty i od początku z nich korzystam, od początku maja znakomite aplikacje mobilne, do okienka w ogóle nie chodzę. A wypadki?...a wypadki są wszędzie, to jest po prostu nieuniknione! Chcesz to trzymaj kasę w skarpecie:-)
H
Henry
Kolego, jak nie masz o czymś pojęcia to po prostu nie mecz się pisaniem...
Parę lat temu przeniosłem konto z drogiego i irytującego WBK właśnie do InG i jestem bardzo z tego zadowolony. Chyba jako pierwsi wprowadzili wpłatomaty i od początku z nich korzystam, od początku maja znakomite aplikacje mobilne, do okienka w ogóle nie chodzę. A wypadki?...a wypadki są wszędzie, to jest po prostu nieuniknione! Chcesz to trzymaj kasę w skarpecie:-)
H
Henry
W dniu 28.08.2018 o 19:55, Bobek napisał:

Bob co ty odwalasz za reklamę dla ING Nie rozumiem tylko ludzi ktorzy jeszcze tkwią w tym banku od 5lat ten bank jest jednym z najgorszych pod każdym wzgledem

A
Anonim
Nie ma to jak na zdjęciu umieścić bankomat PKO i aplikacje IKO
T
Tak to jest jak jełopy
buraczane nie potrafią posługiwać się technologią informatyczną.Won do kas byłych GSów i BSów z babami za szybą.
B
B
3 lata temu chcialam wyplacic karta ING z bankomatu PKO w Katowicach ,większa gotówkę. Pieniądze z bankomatu nie wyszły A z konta ubyly. DOCIEKANIE ,I WALKA O MOJE PIENIADZE ZEBY JE ODZYSKAC TRWALy 3 MIESIACE!Chcieli ze mnie zrobić wariatke,nerwy mi siadly A oni nic się przejmował!Nie miałam z czego żyć miałam zaplanowane wakacje z tych pieniędzy ,nikogo to nie obchodziło!Zadośćuczynienia nie dostałem bo to nie od nich wina że ja nie miałam z czego żyć!Więc ostrzegam innych
K
Krzysztof
W jakim banku lepsze warunki?
M
Magda
ING to porażka. Zrobiłam przelew 1540 zł i pokazało w histori ze nie został wykonany- kwota po transakcji na koncie bez zmian. Zalogowałam się ponownie w system i pokazywało ze przelew nie przeszedł, wykonałam wiec drugi raz i okazało się ze pieniądze z mojego konta wyszły 2 razy przez błąd ich systemu. Odpowiedz ing: przykro nam nie zwrócimy pani kasy bo to pani wina.. słucham?? Chyba błąd systemu ale oni jedynie co to radzą iść do sądu.. kpina.. ja już kończę z ing zreszta oprocentowanie jakie proponują swoim kredytobiorca jest z kosmosu.. w obcym banku gdzie nie miałam wpływów dali mi 100 razy lepsze warunki niż w Ing. Po tych akcjach zAmykam konto..
C
Cyberpunk
Hakjierzy podebrali tysiączka
C
Cyberpunk
Hakjierzy podebrali tysiączka
Wróć na i.pl Portal i.pl