Dziki kot z Kłobucka wsadził głowę do słoika. Jak informuje Biuro Obrony Zwierząt, przybyła na miejsce straż pożarna próbowała mu pomóc. Niestety to dziki kot i schwytanie go na otwartej przestrzeni parkingu okazało się niemożliwe. Kot uciekł. Obecnie na jego szyi został szklany gwint z ostrymi krawędziami. Dla tego kota może oznaczać to śmierć.
Jeśli zobaczysz kota, skontaktuj się z biurem APA.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ