Klubowe Mistrzostwa Świata. Fluminense w finale po karnym podyktowanym przez Szymona Marcinaiaka
W pierwszym meczu półfinałowym Klubowych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Arabii Saudyjskiej naprzeciw siebie stanęły brazylijskie Fluminense i egipskie Al Ahly. Faworytem rywalizacji był zespół z Ameryki Południowej, ale przez większość meczu pojedynek był bardzo wyrównany.
W 71. minucie meczu Szymon Marciniak podyktował rzut karny dla Brazylijczyków. W polu karnym Al Ahly był faulowany Marcelo (była gwiazda Realu Madryt). "Jedenastkę" na bramkę zamienił Jhon Arias dając swojej drużynie prowadzenie. Tuż przed końcem wynik podwyższył John Kennedy i było już jasne, że Fluminense zagra w wielkim finale.
Fluminense będzie dziewiątą brazylijską drużyną, która powalczy w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Dwa sezony temu Palmeiras przegrało w finale z Chelsea 1:2. Poprzednią drużyną spoza Europy, która wygrywała puchar było brazylijskie Corinthians w 2012 roku. W Tokio drużyna z Sao Paulo pokonała w finale również Chelsea 1:0.
Klubowe Mistrzostwa Świata. Maciej Skroża powalczy o wielki finał
Przeciwnikiem w finale zwycięscy Copa Libertadores będzie lepszy w meczu Manchesteru City z Urawą Red Diamonds. Japońską drużynę prowadzi Maciej Skorża i w przypadku ogrania triumfatora Ligi Mistrzów, może napisać piękną historię nie tylko dla japońskiej, ale także polskiej piłki.
Pojedynek Manchesteru City z Urawą Red Diamonds zostanie rozegrany we wtorek 19 grudnia o godzinie 19:00. Wielki finał Klubowych Mistrzostw Świata odbędzie się w piątek 22 grudnia o godzinie 19:00.
TRANSFERY w GOL24
Najbardziej wartościowi zawodnicy PKO Ekstraklasy. Ranking z...
