Ford focus i renault thalia zderzyły się w niedzielę w południe na drodze między Święciechową a Gołanicami. W samochód rodziny wybierającej się na grzybobranie uderzyła inna osobówka. Kierująca nią kobieta w 5. miesiącu ciąży trafiła do szpitala. Pogotowie zabrało także pasażerkę renault.
- Jechałem za autami i widziałem całe zdarzenie. Kilka samochodów jadących od Święciechowy skręcało do lasu na grzyby. Za nimi jechało bmw i ono też mocno zwolniło, by wyhamować za renault. Kierująca fordem zaczęła wymijać ciąg samochodów, ale nie widziała chyba skręcającego renault – relacjonował świadek wypadku.
Zobacz też: Śmiertelny wypadek w Niepruszewie koło Poznania - BMW uderzyło w drzewo. Zginęła kobieta [ZDJĘCIA]
Renault zostało uderzone w tylne drzwi. Samochody znalazły się poza drogą. - Jechaliśmy na grzyby ze Święciechowy w czwórkę. Mąż, mama, dziecko i ja. Po tym uderzeniu mama skarży się ból głowy – mówiła pasażerka renault. Źle czuła się też kierująca fordem.
Kobieta jest w ciąży, nieoficjalnie wiemy, że w piątym miesiącu. Miała zapięte pasy. Strażacy przez przyjazdem pogotowia podali jej tlen. Zarówno ona, jak i pasażerka renault zostały zabrane do szpitala w Lesznie.
Zobacz więcej na ten temat: Wypadek pod Gołanicami. W szpitalu dwie kobiety, jedna z nich w ciąży [ZDJĘCIA]
Zobacz też: Co zrobić, gdy widzisz wypadek?
Sprawdź też:
