Kolejne incydenty przed finałem Ligi Konferencji. Zniszczona restauracja, w ruch poszła armatka wodna

AKTUALIZACJA, GODZ. 18:20

Policja zatrzymała 28 uczestników awantury na Rynku.

"Po godz. 17:00 na wrocławskim Rynku, w związku z wcześniejszymi negatywnymi zachowaniami kibiców i starciem się kilkuset osób z obydwu drużyn, trwają zatrzymania kibiców biorących udział w tym incydencje. Policjanci szybko podjęli działania i przywrócili naruszony porządek prawny, a teraz działają dalej, by inni mogli bezpiecznie brać udział w tym wielkim święcie sportu. Na ten moment możemy potwierdzić zatrzymanie 28 uczestników zajścia. Nikt nie uniknie odpowiedzialności prawnej i policjanci będą reagować zdecydowanie oraz adekwatnie do sytuacji - informuje Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu.

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:20

Komunikat Centrum Zarządzania Kryzysowego

„Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że sytuacja w centrum miasta jest w pełni opanowana, a kibice są zabezpieczani przez policję, która obecnie nie musi reagować. Około 100 najbardziej aktywnych kibiców Chelsea znajduje się na północnej pierzei Rynku, gdzie zostali otoczeni kordonem policyjnym, po tym jak kilku z nich rzucało krzesełkami i odpaliło race. Obecnie zachowują się spokojnie, a wśród nich obecni są również policyjni negocjatorzy z Wielkiej Brytanii.

W gotowości pozostają jednostki wyposażone w środki przymusu bezpośredniego, jednak sytuacja nie wymaga ich użycia.

Na placu Gołębim trwa strefa kibica – Fun Zone – gdzie kibice obu drużyn oraz mieszkańcy Wrocławia wspólnie i bezpiecznie bawią się przed meczem. Po południowej i wschodniej stronie Rynku gromadzą się kibice Betisu, których jest około czterokrotnie więcej niż sympatyków Chelsea. Ich obecność ma żywiołowy, lecz zgodny z prawem charakter – jest dużo śpiewu, pojawiają się okazjonalnie race, ale są gaszone po interwencji pracowników Urzędu Miasta lub Policji.

Porządku w Rynku pilnuje około 1000 funkcjonariuszy policji.

Trwa stopniowy transfer kibiców w stronę Stadionu Wrocław. Wystąpiły krótkotrwałe utrudnienia w kursowaniu tramwajów spowodowane odpaleniem i wrzuceniem racy na tory. Osoba odpowiedzialna została zatrzymana, a ruch tramwajowy został szybko przywrócony i odbywa się obecnie bez przeszkód”.

Pierwsze potyczki między fanami finalistów Ligi Konferencji miały miejsce we wtorkowy wieczór na placu Solnym. Filmy z kibicami obrzucającymi się krzesłami oraz kuflami piwa szerokim echem obiegły media społecznościowe.

Zobacz też: Wielkie sprzątanie po kibicach. Tak brudno na Rynku nie było nawet po sylwestrze

Po dość spokojnym środowym poranku i wczesnym popołudniu sympatycy Realu Betis i Chelsea starli się po raz kolejny. Policji szybko udało się zaprowadzić porządek, funkcjonariusze użyli armatek wodnych. Sytuacja szybko została opanowana. Warto jednak podkreślić, że pseudokibice dokonali poważnych zniszczeń w jednej z restauracji na Rynku.

Policja otoczyła kordonem północną część Rynku. Rodziny z dziećmi oraz ci spokojni i trzeźwi, byli wypuszczani. Aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu potwierdził, że zatrzymano kilkanaście osób.

Na bieżąco monitorujemy wszystkie miejsca, w których gromadzą się kibice, ze skupieniem naszych sił na Rynku. Nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć, gdzie będzie dochodziło do kolejnych incydentów. Kordon po północnej stronie Rynku opanował starcie kibiców obu drużyn. Wobec nikogo nie użyto gazu łzawiącego – przekazał nam aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Można się spodziewać, że to nie ostatnia tego typu sytuacja. Finał Ligi Konferencji rozpocznie się dziś o godz. 21:00. Pierwsi kibice Realu Betis i Chelsea są już w drodze na strefy kibica w pobliżu Tarczyński Areny. Część z nich bezpośrednio ze stadionu uda się na lotnisko, ale niektórzy zapewne ok. godz. 1:00 powrócą na Rynek.