Na drogach powiatu nowosolskiego. Wypadek autobusu
Do wypadku z udziałem autobusu i samochodu osobowego doszło we wtorek, 1 marca, ok. godz. 15 na trasie Otyń – Ługi niedaleko Nowej Soli.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Koło Nowej Soli autobus wypadł z drogi i uderzył w drzewo. R...
– Autobus uderzył w drzewo. Na miejscu była zablokowana droga. Policjanci i strażacy udzielali poszkodowanym pierwszej pomocy przedmedycznej – relacjonuje mł. asp. Justyna Sęczkowska, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Jedna osoba została przetransportowana helikopterem do szpitala w Zielonej Górze, a cztery osoby do wielospecjalistycznego szpitala w Nowej Soli. Odniesione obrażenia będą wymagały leczenia powyżej siedmiu dni, dlatego zdarzenie policja zakwalifikowała, jako wypadek.
– Wspomagaliśmy zespół ratownictwa medycznego w udzielaniu pierwszej pomocy do momentu przybycia śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i kolejnych karetek – mówi asp. Sebastian Olczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nowej Soli. – Wycieków paliwa nie było. Po naszych działaniach ratowniczych wróciliśmy do bazy. Na miejscu zostały służby, które odholowały auta.
Wypadek autobusu. Jak doszło do zdarzenia?
Z policyjnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło w trakcie manewru wymijania z samochodem osobowym nadjeżdżającym z naprzeciwka. Autobus zjechał do rowu i uderzył w drzewo.
– Wąsko było na mostku. Nasz kierowca, ustępując pierwszeństwa przejazdu samochodu osobowego, zjechał na prawą stronę, zahaczył o barierkę i ściągnęło go do rowu na drzewo – mówi prezes spółki Subbus Mirosław Paszkiewicz. – Na dwa pojazdy nie było tam miejsca, żeby mogły się minąć. Któryś powinien kogoś przepuścić. Nasz kierowca nie chciał doprowadzić do zderzenia z pojazdem osobowym. Zjechał i doszło do tragedii.
Kierowca autobusu jest doświadczony. Wykonuje swój zawód od ponad 30 lat.
– Kierujący autobusem to mieszkaniec powiatu nowosolskiego, rocznik 1954. Zatrzymane zostało prawo jazdy i dowód rejestracyjny z uwagi na uszkodzenia autobusu, który został odholowany. Obaj kierujący byli trzeźwi. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie – mówi rzeczniczka nowosolskiej policji.
Na drogach powiatu nowosolskiego. Co z autobusem?
Autobus spółki Subbus jest bardzo zniszczony. Nie wiadomo, czy będzie opłacalna naprawa, czy uznana zostanie tzw. szkoda całkowita.
– Czekamy na oględziny rzeczoznawcy z formy ubezpieczeniowej. Są poważne uszkodzenia. Autobus miał ubezpieczenia OC i AC oraz ważne badania techniczne. Szkoda, bo to zaledwie czteroletni pojazd. Mamy autobusy na zapasie. Ale musimy dokupić używany - wyjaśnia prezes spółki Subbus.
Codziennie ze spółki Subbus na ulice Nowej Soli i powiatu nowosolskiego wyjeżdża 25 autobusów.
– Codziennie autobusy wyjeżdżają i kierowcy są narażeni na różne zdarzenia. Mam nadzieję, że więcej takich nieszczęść nie będzie - przyznaje prezes Paszkiewicz.
To druga tragedia w ostatnich tygodniach z udziałem autobusu spółki. W połowie lutego doszło do potrącenia kobiety na pasach w Nowej Soli. Nowosolanka zmarła w szpitalu.
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Wypadek w Zielonej Górze. Auto uderzyło dachem w mur
