W środę o godz. 10 Komisja Śledcza ds. Amber Gold miała przesłuchać kolejnego świadka - funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Problemy techniczne spowodowały przesunięcie przesłuchania na inny termin.
Pracownik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego miał zostać przesłuchany bez ujawnienia wizerunku i z pomocą urządzenia zmieniającego głos. Z powodu kłopotów technicznych, już na początku przesłuchania, słuchać było naturalny głos świadka.
Pełnomocnik funkcjonariusza wystąpił z wnioskiem o przerwanie przesłuchania. Członkowie komisji twierdzili, że w ich interesie jest zachowanie anonimowości funkcjonariusza ABW na służbie. - Nie możemy działać na szkodę interesu publicznego poprzez ujawnienie głosu tej osoby - stwierdził Witold Zembaczyński.
Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann podkreśliła, że nieprzesłuchanie tego świadka "nie wchodzi w rachubę". Przesłuchanie więc przesunięto na inny termin, najprawdopodobniej na 9 kwietnia.