Zbigniew Ziobro ponownie nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa. Magdalena Sroka: Prędzej czy później zostanie przesłuchany

Lidia Lemaniak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Komisja śledcza ds. Pegasusa na czwartek, na godz. 12:00, wezwała po raz kolejny Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, aby złożył zeznania w charakterze świadka, jednak ten się nie stawił. W rozmowie z i.pl Magdalena Sroka (PSL - TD), przewodnicząca komisji, powiedziała, że prędzej czy później komisja go przesłucha.

Spis treści

Komisja śledcza ds. Pegasusa po raz kolejny wezwała Zbigniewa Ziobrę

Magdalena Sroka, posłanka PSL – Trzeciej Drogi, przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa, pytana przez i.pl przed posiedzeniem komisji o to, które to już wezwania Zbigniewa Ziobry przed komisję, odpowiedziała, że szósty.

Mam nadzieję, że tym razem Zbigniewowi Ziobrze nie zabraknie odwagi i stawi się na przesłuchanie – dodała.

Sroka: "Ziobro ma obowiązek stawić się przed komisją". Co, jeśli znów nie przyjdzie?

Na uwagę, że były minister sprawiedliwości konsekwentnie odmawia stawiennictwa przed komisją śledczą w charakterze świadka i pytana o to, co jeśli w czwartek ponownie się nie stawi, Magdalena Sroka wyjaśniła, że „to kuriozalna sytuacja, ponieważ Zbigniew Ziobro ma obowiązek stawić się na komisji i odpowiadać na zadane przez nas pytania”.

– Jeśli nie przyjdzie, to będziemy składać wniosek do sądu okręgowego o ukaranie go karą pieniężną, a poza tym będziemy wyznaczać kolejny termin. Prędzej czy później zostanie przez nas przesłuchany – podkreśliła.

Przewodnicząca komisji życzy Ziobrze odwagi

Przewodnicząca komisji ds. Pegasusa pytana o to, dlaczego komisji tak zależy na przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry, przypomniała, że komisja pracuje już od ponad roku na dokumentach, które są wyjątkowo obciążające.

– Część dokumentów udało się odtajnić i opinia publiczna już mogła się zapoznać z nimi – dodała.

Posłanka PSL – Trzeciej Drogi zauważyła, że „mieliśmy do czynienia z sytuacją, gdzie zakupiono bardzo niebezpieczny system i dopuszczono go do użytkowania bez stosownych sprawdzeń i akredytacji”.

– Poza tym, czy wykorzystywano go nie tak, jak mówią politycy PiS, czyli w celu ścigania terrorystów, tylko wykorzystywano go głównie do celów politycznych. Dlatego Zbigniew Ziobro, który decydował o tym, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości zostały przelane do Centralnego Biura Antykorupcyjnego ze złamaniem prawa. On tę odpowiedzialność ponosi. Poza tym to on, jako prokurator generalny, nadzorował wszystkie postępowania, w których to ten system był wykorzystywany. Dlatego tych pytań jest dużo. Życzę panu ministrowi odwagi, aby stanął przed komisją i odpowiadał na zadawane przez nas pytania – wyjaśniła Magdalena Sroka.

Po godz. 12:00 okazało się, że Zbigniew Ziobro znów nie stawił się na przesłuchanie przed komisją śledczą.

Komisja śledcza ds. Pegasusa zwróci się do Sądu Okręgowego w Warszawie o ukaranie grzywną Zbigniewa Ziobry za to, że nie stawił się na czwartkowe przesłuchanie. Szefowa komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) zaznaczyła, że była to szósta próba przesłuchania byłego ministra.

Wniosek o zwrócenie się do sądu, celem ukarania Ziobry za niestawiennictwo maksymalną grzywną złożył Tomasz Trela (Lewica). Stwierdził, że Zbigniew Ziobro stchórzył, boi się konfrontacji z faktami i dokumentami, którymi dysponuje komisja.

"Pewnie będziemy kończyć wnioskiem do sądu o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Ta procedura powinna być dzisiaj rozpoczęta" - dodał Trela.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl