Kontrofensywa Ukrainy. Rosjanie lepiej przygotowani
O skutecznych przygotowaniach Rosjan do kontrofensywy Ukrainy piszą między innymi „Wall Street Journal” oraz „New York Times”. Według informacji „WSJ”, Rosjanie nadal utrzymują przewagę w powietrzu, skutecznie spowalniają Ukraińców za pomocą artylerii, a także z odpowiednim wyprzedzeniem przygotowali fortyfikacje.
Brytyjski wywiad, stale monitorujący sytuację na wojnie, informował w sobotę o tym, że Rosjanie przerzucili w rejon walk na południu Ukrainy co najmniej 20 śmigłowców, w tym nowoczesne maszyny wyposażone w sprzęt do walki elektronicznej.
Przewaga w powietrzu, drony i bomby kierowane
Zdaniem rozmówców „NYT”, Rosjanie bardzo zmienili swoją taktykę od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny 24 lutego 2022 roku. Dużo lepiej wykorzystują sprzęt rozpoznawczy, nie wysyłają dużych zgrupowań pojazdów w taki sposób, by łatwo je zniszczyć, poprawili też znacznie koordynację artylerii oraz wsparcia lotniczego. Wskazuje się między innymi na wzrost znaczenia bomb kierowanych oraz dronów.
Dużą zmianą jest także przygotowanie znacznie lepszych fortyfikacji, kopanych przez Rosjan w oczekiwaniu na kontrofensywę Ukraińców. Zdaniem specjalistów, przypominają one sieć okopów z czasów wojny w Wietnamie i w wielu miejscach bardzo ciężko je wykryć za pomocą dronów rozpoznawczych.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Optymizm Ukrainy, problemy Rosjan
Z drugiej strony, wielu doświadczonych rosyjskich żołnierzy zginęło w pierwszym roku wojny, a ci, którzy ich zastępują, ustępują im wyszkoleniem. Szczególnie mowa tu o wcielonych do wojska w czasie częściowej mobilizacji, jak również wysyłanych na front więźniach.
Ukraińcy nie tracą optymizmu i podkreślają, że to oni przejęli inicjatywę w tej wojnie, a ofensywa jest prowadzona „na kilku kierunkach”.
Specjaliści przestrzegają jednak, że będzie to krwawa i długa kampania.
„Wiemy na pewno, to że Ukraińcy przejęli inicjatywę. I że będzie to ciężka kampania zakrojona na wiele miesięcy, w której nie należy liczyć na jakąś decydującą bitwę. Te zdarzają się w historii rzadko” – powiedział Philip Wasielewski, były oficer amerykańskiej armii oraz analityk wojskowy, w rozmowie z PAP.
Źródła: Wall Street Journal, New York Times, PAP
dś