Pod hasłem „Recepta Dla Polski” odbyła się sobotę w Warszawie konwencja Lewicy.
Padały głosy, co powinno się zrobić w tym trudnym dla kraju okresie, kiedy piąta fala pandemii nie zbliżyła się jeszcze do szczytu. Lewica przedstawiła swój pomysł na uzdrowienie ochrony zdrowia i krytykowała rządzących.
- Zamiast walczyć z pandemią, rządzący walczą o władzę - mówili liderzy Lewicy, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń.
Liderzy Lewicy zarzucili rządzącym, że dla utrzymania większości w Sejmie, rząd słucha antyszczepionkowców. Czarzasty mówił, że w sprawach walki z epidemią, rządzący nie słuchają ani ekspertów, ani lekarzy. Przypominał, że zaszczepieni chorują rzadziej, a jeżeli chorują, to przebieg choroby u nich jest lżejszy. Dodał, że osoby zaszczepione rzadziej umierają, a spośród tych, którzy trafiają do szpitali, 90 proc. to niezaszczepieni.
- Czy jest jakiś wniosek z tego? - pytał. - Mam pomysł - może trzeba ludzi szczepić - dodał.
Przypomniał, że na początku grudnia Lewica złożyła projekt ustawy o obowiązkowych, ale nie przymusowych szczepieniach, i od tego momentu zachorowało już ponad milion osób, a 20 tys. ludzi zmarło.
- Państwo umywa ręce i mówi - umierajcie! Rząd PiS ugina się pod wrzaskiem grupki antyszczepionkowców - mówiła posłanka Marcelina Zawisza. Lewica przedstawiła swój pomysł na uzdrowienie ochrony zdrowia. I dodała: Zaszczepieni bez lockdownu, tak jak to jest w Europie Zachodniej. Przekonywała, że paszporty covidowe to przepustka do normalności.
Lewicy pomysł na pandemię
Zdaniem Roberta Biedronia, europosła i współprzewodniczącego Nowej Lewicy, premier Morawiecki oraz jego rząd uznali, że pandemię trzeba "przeczekać". Przypomniał, że w większości krajów Europy, funkcjonują takie standardy bezpieczeństwa, których w Polsce brakuje, m. in. paszporty covidowe.
- Lewica chce powiedzieć jasno i wyraźnie: stoimy po stronie życia, zrobimy wszystko, żeby walczyć o zdrowie i bezpieczeństwo Polek i Polaków - mówił.
