Spis treści
Bielan miał wymyślić wybory kopertowe. We wtorek jego przesłuchanie przed komisją
Nazwisko Bielana pojawiło się m.in. w zeznaniach byłego wicepremiera w rządzie PiS Jarosława Gowina. Zeznał on, że pomysłodawcą zorganizowania wyborów korespondencyjnych w 2020 roku był właśnie Bielan. – Byłem sceptyczny, gdyż groziłoby to spotęgowaniem pandemii i chaosem organizacyjnym – mówił wówczas były wicepremier.
O co komisja śledcza będzie pytać europosła PiS?
Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy, członkini sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, pytana przez i.pl o to, czy komisja będzie we wtorek pytać Bielana o „tajemnicę poliszynela”, jaką jest to, że to on miał wymyślić wybory kopertowe i zeznania Jarosława Gowina w tej sprawie, odpowiedziała, że „wszyscy będą pytać o to Bielana, kto wymyślił te wybory i pewnie wszyscy będą pytać Bielana, po co te wybory zostały wymyślone”. – Będziemy pytać o okoliczności i inspiracje, ale także o wczesną organizację, bo ktoś miał jakiś pomysł, ale skąd on wypłynął? - mówiła.
Posłanka Lewicy zwróciła uwagę, że drugą kwestią, o którą komisja będzie pytać Bielana, jest fakt „dlaczego do tych wyborów podeszli z absolutnym brakiem poszanowania polskiego prawa oraz dlaczego do tych wyborów podeszli także w sposób urągający zwykłej przyzwoitości w traktowaniu ludzi, polityków, posłów, także obozu rządzącego”.
– Pierwszą kwestią jest więc to, dlaczego te wybory wymyślono, a drugą – jak je organizowano – podkreśliła.
Bielan kluczowym świadkiem?
Pytana o to, czy z punktu widzenia komisji, Bielan jest kluczowym świadkiem, odpowiedziała, że jej zdaniem komisja „będzie potwierdzać wczesne rozmowy, które służyły organizacji wyborów kopertowych”. – Dla nas istotne podczas wcześniejszych przesłuchań było to, skąd płynęła inspiracja i polecenia w kwestii organizowania wyborów kopertowych. Z drugiej strony – jak później te decyzje były legalizowane oraz jak szły pieniądze, czyli te ostatnie decyzje, które kończyły aferę kopertową, to znaczy przekazanie nie wszystkich pieniędzy, pokrywających straty Poczty Polskiej – tłumaczyła Anita Kucharska-Dziedzic.
