Strona czeska twierdzi, że odkrywka węgla w Turowie zabiera ich mieszkańcom wody gruntowe. Skarga jest efektem planów dalszej rozbudowy zakładu, aby mógł funkcjonować do 2044 roku. Wstrzymanie wydobycia to rozstrzygnięcie wstępne. Ma obowiązywać do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu.
To „społecznie i gospodarczo niesprawiedliwa, krzywdząca oraz szkodliwa decyzja” – czytamy w oświadczeniu marszałka Dolnego Śląska Cezarego Przybylskiego. Jego zdaniem oznacza ona dramat tysięcy mieszkańców zachodniej części Dolnego Śląska, pracujących w Zagłębiu Turoszowskim. Według marszłaka konieczne są pilne rozmowy na szczeblu rządowym. W rozmowy te powinien się włączyć dolnośląski samorząd oraz władze sąsiadującego z naszym regionem czeskiego Kraju Libereckiego.
