Ogromne ulewy nad Koreą Południową
W Korei Południowej od trzech dni padają ulewne deszcze. Według lokalnych władz zarządzenia ewakuacyjne wydane przez samorządy obejmowały w różnym czasie ponad siedem tysięcy osób. Zaleceniom tym podporządkowały się 4763 osoby.
Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało natomiast, że liczba ofiar śmiertelnych na skutek powodzi i osuwisk w całej Korei Południowej wzrosła do 22 osób. Dodatkowo 14 osób pozostaje zaginionych.
Ofiary odnotowano w piątek i w sobotę, wszystkie w regionach centralnych i południowo-wschodnich.
Wcześniejszy raport ministerstwa z soboty rano powiedział, że pięć osób zginęło po osunięciach ziemi spowodowanych ulewami, które zniszczyły ich domy. Dwie inne osoby również zginęły w wypadkach związanych z osunięciami ziemi, ale najnowszy raport ministerstwa nie wyjaśnił przyczyny śmierci dodatkowych ofiar śmiertelnych.
Niedziela jeszcze bardziej intensywna
Ministerstwo poinformowało, że w sobotę odwołano 20 lotów, a regularne połączenia kolejowe w kraju zostały zawieszone. Mówi się, że około 140 dróg pozostaje zamkniętych.

Koreańska Agencja Meteorologiczna przewiduje, że ulewy w niedzielę będą jeszcze bardziej intensywne.
Prezydent Yoon Suk Yeol, który odwiedził Ukrainę w sobotę, zwrócił się do premiera Han Duck-soo o zmobilizowanie wszystkich dostępnych zasobów, aby zareagować na katastrofę.
Regiony centralne odnotowały największe opady z ponad 600 milimetrami odpowiednio w mieście Gongju i hrabstwie Cheongyang od 9 lipca.
W zeszłym roku największe opady deszczu od 80 lat spowodowały śmierć dziewięciu osób w Seulu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Powodzie w całej Azji
Nie tylko Korea Południowa walczy ze straszliwym wodnym żywiołem. 30 tysięcy osób zostało ewakuowanych z nadrzecznych dzielnic New Delhi w Indiach, gdzie rzeka Jamuna osiągnęła najwyższy od blisko półwiecza poziom. Tam od końca czerwca trwa sezon przynoszących ulewne deszcze monsunów.
"Władze miejskie w stolicy Indii zamknęły szkoły w dzielnicach dotkniętych powodzą i zaapelowały, by w miarę możliwości ludzie pracowali z domów. Utrudniony jest transport. Metro kursuje wolniej i nie zatrzymuje się na niektórych stacjach" - poinformował w piątek portal CNN.
Ponieważ rzeka zalała miejskie oczyszczalnie ścieków, urzędnicy powiadomili, że przez kilka dni może brakować zdatnej do użycia wody.
W sąsiadującym z Indiami Pakistanie ratownicy ewakuowali 14 tys. ludzi z odciętych przez powodzie wiosek wschodniej prowincji Pendżab. Zdaniem państwowej służby meteorologicznej intensywne deszcze będą trwały jeszcze przynajmniej do przyszłego tygodnia. Z silnymi opadami muszą liczyć się mieszkańcy południowozachodniego Beludżystanu i prowincji Sindh. W ubiegłorocznym sezonie monsunów ponad 1700 osób zginęło tam wskutek powodzi i lawin błotnych.
Sezon monsunów kończy się we wrześniu.
źródło: PAP / CBS News

dś