Korea Południowa walczy z ogromnymi ulewami. Potwierdzono dziesiątki ofiar śmiertelnych

Damian Kelman
22 ofiary śmiertelne ogromnych ulew w Korei Południowej.
22 ofiary śmiertelne ogromnych ulew w Korei Południowej. PAP/EPA
Od trzech dni w Korei Południowej panują ulewne deszcze. Bilans klęski żywiołowej jest tragiczny. Już potwierdzono kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych. W niedzielę ma być jeszcze gorzej.

Ogromne ulewy nad Koreą Południową

W Korei Południowej od trzech dni padają ulewne deszcze. Według lokalnych władz zarządzenia ewakuacyjne wydane przez samorządy obejmowały w różnym czasie ponad siedem tysięcy osób. Zaleceniom tym podporządkowały się 4763 osoby.

Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało natomiast, że liczba ofiar śmiertelnych na skutek powodzi i osuwisk w całej Korei Południowej wzrosła do 22 osób. Dodatkowo 14 osób pozostaje zaginionych.

Ofiary odnotowano w piątek i w sobotę, wszystkie w regionach centralnych i południowo-wschodnich.

Wcześniejszy raport ministerstwa z soboty rano powiedział, że pięć osób zginęło po osunięciach ziemi spowodowanych ulewami, które zniszczyły ich domy. Dwie inne osoby również zginęły w wypadkach związanych z osunięciami ziemi, ale najnowszy raport ministerstwa nie wyjaśnił przyczyny śmierci dodatkowych ofiar śmiertelnych.

Niedziela jeszcze bardziej intensywna

Ministerstwo poinformowało, że w sobotę odwołano 20 lotów, a regularne połączenia kolejowe w kraju zostały zawieszone. Mówi się, że około 140 dróg pozostaje zamkniętych.

W wyniku powodzi w Korei około 140 dróg pozostaje zamkniętych.
W wyniku powodzi w Korei około 140 dróg pozostaje zamkniętych. PAP/EPA

Koreańska Agencja Meteorologiczna przewiduje, że ulewy w niedzielę będą jeszcze bardziej intensywne.

Prezydent Yoon Suk Yeol, który odwiedził Ukrainę w sobotę, zwrócił się do premiera Han Duck-soo o zmobilizowanie wszystkich dostępnych zasobów, aby zareagować na katastrofę.

Regiony centralne odnotowały największe opady z ponad 600 milimetrami odpowiednio w mieście Gongju i hrabstwie Cheongyang od 9 lipca.

W zeszłym roku największe opady deszczu od 80 lat spowodowały śmierć dziewięciu osób w Seulu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Powodzie w całej Azji

Nie tylko Korea Południowa walczy ze straszliwym wodnym żywiołem. 30 tysięcy osób zostało ewakuowanych z nadrzecznych dzielnic New Delhi w Indiach, gdzie rzeka Jamuna osiągnęła najwyższy od blisko półwiecza poziom. Tam od końca czerwca trwa sezon przynoszących ulewne deszcze monsunów.

"Władze miejskie w stolicy Indii zamknęły szkoły w dzielnicach dotkniętych powodzą i zaapelowały, by w miarę możliwości ludzie pracowali z domów. Utrudniony jest transport. Metro kursuje wolniej i nie zatrzymuje się na niektórych stacjach" - poinformował w piątek portal CNN.

Ponieważ rzeka zalała miejskie oczyszczalnie ścieków, urzędnicy powiadomili, że przez kilka dni może brakować zdatnej do użycia wody.

W sąsiadującym z Indiami Pakistanie ratownicy ewakuowali 14 tys. ludzi z odciętych przez powodzie wiosek wschodniej prowincji Pendżab. Zdaniem państwowej służby meteorologicznej intensywne deszcze będą trwały jeszcze przynajmniej do przyszłego tygodnia. Z silnymi opadami muszą liczyć się mieszkańcy południowozachodniego Beludżystanu i prowincji Sindh. W ubiegłorocznym sezonie monsunów ponad 1700 osób zginęło tam wskutek powodzi i lawin błotnych.

Sezon monsunów kończy się we wrześniu.

źródło: PAP / CBS News

od 16 lat

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl