Dlatego w zespole prowadzonym od pewnego czasu przez trenera Daniela Myśliwca zapewniają, że skoncentrowani przed starciem z zamykającymi tabelę krajowej elity kielczanami. Zwłaszcza, że ewentualne zwycięstwo może zapewnić widzewiakom spory awans w ligowej klasyfikacji (aktualnie zajmują oni dziesiątą pozycję).
Do dyspozycji szkoleniowca będzie już Portugalczyk Luis Silva, który wraca po kartkowej karencji. Oczywiście, wcale nie ma pewności, że jutro rozpocznie on spotkanie w wyjściowej jedenastce. W starciu z Cracovią bardzo dobrze wypadli natomiast zarówno Mateusz Żyto, jak i Juan Ibiza.Nie ma więc przeszkód, żeby nie ,,mieszać" na środku defensywy
Bardzo istotne dla mnie jest to, że nie widzę w mojej drużynie rozprężenia po wygranej - przekonywał Myśliwiec w trakcie konferencji prasowej. - Wszyscy piłkarze skupiają się na tym, co przed nami, na najbliższym wyzwaniu, starając się wykorzystać krótki czas, który mamy przed meczem. Dla mnie to super sprawa, widać, że wszyscy mamy świadomość, iż pokonaliśmy jedynie pierwszy etap. Miejsce Korony w ligowej tabeli nie powinno nikogo zmylić. To nie jest słaby zespół. Nie chcę wchodzić w taktyczne szczegóły, to zachowam dla siebie. Ale mnie na przykład bardzo podoba się sposób, w jaki oni potrafią szybko odebrać piłkę rywalom w defensywie. To moi piłkarze wygrali mecz z Cracovią, nie zapominajmy o tym. Ja, jako trener, mogłem się tylko postarać, żeby w tym im pomóc. W meczu z zespołem z Krakowa na boisku było sto procent Widzewa. Nie mówmy o Myśliwcu, tylko o Widzewie. Jesteśmy razem i jako drużyna wychodzimy na następny mecz. Remis mnie nie zadowoli, nie jesteśmy w miejscu, w którym można kalkulować - dodał szkoleniowiec
Trzech widzewiaków jest zagrożonych
W piątkowy wieczór nikt w Widzewie nie musi pauzować za kartki. Natomiast trzech zawodników powinno uważać na zbyt ostrą grę. Mowa o Marku Hanousku, Mato Milosu oraz Fabio Nunesie. W Koronie nikt nie pauzuje i nikt nie jest zagrożony.
Ostatnio sędzia nie był szczęśliwy dla Widzewa
Sędzia piątkowego spotkania w Kielcach będzie Łukasz Kuźma z Białegostoku. W tym sezonie ten arbiter nie prowadził jeszcze żadnego starcia z udziałem czterokrotnych mistrzów Polski. Natomiast w sezonie 2022/2023 nie był dla nich zbyt szczęśliwy (porażki na stadionie przy al. Piłsudskiego z Wartą Poznań i Stalą Mielec po 0:2).
