Koronawirus w Radomiu. Szpital podaje zakażonym osoocze ozdrowieńców. Wyleczona pacjentka: to złoty lek

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Izabela Szydło jest jedną z pacjentem Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, której podano osocze ozdrowieńców. W środę kończyła leczenie. Kwiaty i życzenia dostała między innymi od prezydenta Radosława Witkowskiego.
Izabela Szydło jest jedną z pacjentem Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, której podano osocze ozdrowieńców. W środę kończyła leczenie. Kwiaty i życzenia dostała między innymi od prezydenta Radosława Witkowskiego. Archiwum
- Już następnego dnia po podaniu osocza poczułam się lepiej, nie musiałam dostawać tlenu - mówi Izabela Szydło, pacjentka radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Pani Izabela jest jedną z ośmiorga chorych, których leczono tą metodą w lecznicy przy ulicy Tochtermana. - Apeluję do tych, którzy przeszli zakażenie, żeby oddawali osocze. Ono pomaga naszym pacjentom - mówi Wojciech Dworzański, lekarz oddziału kardiologii radomskiego szpitala.

Radomski Szpital Specjalistyczny od trzech miesięcy leczy wyłącznie chorych zakażonych z koronawirusem. Placówką jednoimienną, zakaźną jest decyzją wojewody mazowieckiego. Tu trafiają chorzy z Radomia i całego regionu.

Złoty lek

Od jakiegoś czasu pacjentom lecznicy przy ulicy Tochtermana jest podawane osocze krwi ozdrowieńców. Znajdują się w nim przeciwciała SARS-CoV-2. W środę swoja historię opowiedziała Izabela Szydło, która była jedną z pierwszych pacjentek, którą leczono surowicą. Pani Izabela do szpitala w Radomiu została przyjęta 19 czerwca. Jak mówi bardzo gorączkowała i miała problemy z oddychaniem. W trakcie pobytu w lecznicy została przeniesiona na oddział kardiologiczny.

- Przez cały czas podawano mi tlen, czuła się bardzo źle - opowiada Izabela Szydło. - Na szczęście pan doktor bardzo szybko zorganizował osocze. Podano je jednej młodszej pacjentce i mnie 71-latce. Już następnego dnia było lepiej, już nie potrzebowałam tlenu, z każdym kolejnym dniem czułam się coraz lepiej - wspomina pacjentka. - To jest naprawdę złoty lek.

Izabela Szydło w środę 8 lipca zakończyła leczenie szpitalne. Jest jedną z ośmiorga pacjentów, którym w radomskim szpitalu podano osocze. U wszystkich ta metoda leczenie przyniosła efekty.

Osocze ratuje pacjentów

Jak podkreślają lekarze radomskiego Szpitala Specjalistycznego osocza ozdrowieńców nie podaje się wszystkim pacjentom. Ważny jest czas, w którym można włączyć tę metodę leczenia. Nie wszyscy, także pacjenci radomskiego szpitala wymagają włączenia tej metody. Część z nich przechodzi COVID-19 łagodnie. Po 14 dniach pobytu i negatywnych testach są wypisywani do domów.

- To limitowany lek, decyzja o jego podaniu musi być rozważna - mówi doktor Krystyna Musiał z oddziału kardiologii radomskiego szpitala. - Doświadczenia z ośrodków krajowych i z zagranicy wskazują, że efekty przynosi po podaniu pacjentowi w stanie średnio ciężkim z objawami niewydolności oddechowej. Trzeba je podać na odpowiednio wczesnym etapie choroby. W przypadku naszych pacjentów osocze przyniosło efekty, stan kliniczny się poprawiał - dodaje doktor Musiał.

- U pacjentów w stanie ciężkim ten efekt jest niezauważalny - wyjaśnia doktor Wojciech Dworzański. - Chcielibyśmy zaapelować do osób, które już wyzdrowiały, aby zgłaszały się do naszej, radomskiej stacji krwiodawstwa i oddawali osocze. Ono naprawdę pomaga - przekonuje doktor Dworzański.

Współpraca z lubelską kliniką

Podawanie osocza jest jedną z nowych metod stosowanych w Radomskich Szpitalu Specjalistycznym. Miejska placówka współpracuje z Kliniką Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i jej kierownikiem profesorem Krzysztofem Tomasiewiczem.

- Mamy za sobą trzy miesiące pracy w szpitalu jednoimiennym. Zdobyliśmy wiele doświadczeń. To nowa choroba. Zmieniały się zalecenia co do leczenia i wciąż brakuje badań naukowych, jeszcze wszystkiego o niej nie wiemy - wyjaśnia doktor Krystyna Musiał. - Przez cały ten czas staraliśmy się zapewnić naszym pacjentom skuteczne i bezpieczne leczenie. Możemy liczyć tu na wsparcie profesora Tomasiewicza, wybitnego zakaźnika. Korzystając z jego rad i wiedzy podejmowaliśmy decyzje o wprowadzaniu kolejnych leków, ostatnio właśnie osocza - dodaje doktor Musiał.

W środę w radomskim Szpitalu Specjalistycznym przebywało 76 pacjentów, w tym ponad 40 z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem.

- Mam nadzieję, że pacjentów będzie coraz mniej. Ale cieszymy się, że w naszym szpitalu lekarze mogą korzystać z eksperymentalnych metod leczenia - mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. - To pokazuje, że wprowadzanie nowych metod leczenia jest możliwe nie tylko w klinikach w dużych miastach. U nas też są specjaliści, którzy mogą je wprowadzać - dodał.

Jerzy Zawodnik dziękował lekarzom, personelowi i dyrekcji szpitala za pracę w czasie epidemii koronawirusa i opiekę nad pacjentami. - Personel szpitala, dyrekcja dzielnie walczą w bardzo trudnych warunkach. Chciałbym za to bardzo podziękować - mówił Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl