Coraz mniej zgonów związanych z COVID-19 w Warszawie
Spada śmiertelność chorych na koronawirusa mieszkańców Warszawy - wynika ze statystyk sanepidu. W początkowej fazie pandemii (do końca kwietnia) liczba warszawiaków zmarłych w związku z COVID-19 wynosiła 72 pacjentów. W maju zmarły kolejne 24 osoby, zaś w czerwcu śmierć poniosło aż 30 pacjentów. W sumie od marca do końca czerwca mieliśmy 126 zgonów, zaś liczba przypadków potwierdzonych laboratoryjnie z wynikiem dodatnim wyniosła 1622 pacjentów. Dodać do tego należy jeszcze 544 ozdrowieńców.
Przez kolejne miesiące liczba nowych zakażeń nie malała. Przeciwnie - w Warszawie wirus rozprzestrzeniał się bardzo gładko. Do końca lipca mieliśmy w stolicy 2108 potwierdzonych przypadków zakażeń (w tym 915 ozdrowieńców). Stan na 20 sierpnia wynosi już 2938 zakażeń i 1073 ozdrowieńców. Przez lipiec i sierpień znacząco spadła jednak liczba zgonów. Od początku lipca do 20 sierpnia odnotowano zaledwie 7 śmiertelnych przypadków, co w sumie daje wynik 133 śmierci związanych z koronawirusem wśród mieszkańców Warszawy.
Trudno znaleźć wytłumaczenie dla nagłego wyhamowania śmiertelności w stolicy, bowiem w innych regionach Polski sytuacja nadal jest bardzo poważna. Tylko w czwartek 20 sierpnia w kraju na COVID-19 zmarło 12 osób ze: Śląska, Małopolski, Łódzkiego, Dolnego Śląska, Podkarpacia, Pomorza, Podlasia, Zachodniopomorskiego oraz Warmii i Mazur. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w całej Polsce odnotowano w sumie 1925 zgonów związanych z koronawirusem, z czego w czołówce statystyki jest wspominany Śląsk, zaś na drugim miejscu nasze Mazowsze. Trzecia lokata należy do Małopolski, gdzie w sumie zmarły 103 osoby.
