Na początku czerwca tego roku krakowska prokuratura poinformowała o prowadzeniu śledztwa przeciwko 39-letniej Justynie P. i 39-letniemu Rafałowi P., podejrzanym o szereg oszustw oraz przeciwko 42-letniej Paulinie K., podejrzanej o współudział i utrudnianie śledztwa. Przestępczy proceder polegał na wskazywaniu zawyżonej liczby dzieci uczęszczających do placówek sieci przedszkoli w Krakowie i Katowicach posługując się nieprawdziwymi, w tym fikcyjnymi danymi.
Jak się później okazało przedszkole "Pod Magnolią" nie było jedynym przedszkolem, w którym wykazano nieprawidłowości. Z otrzymanych w czerwcu informacji z biura prasowego UMK wynikało, że nieprawidłowości finansowe pojawiały się także w innych placówkach. Spośród 81 kontrolowanych przedszkoli i szkół w ciągu dwóch lat, w aż 70 przypadkach wykazano nieprawidłowości finansowe, a ich suma sięgała blisko 18 mln złotych.
Wtedy też w przedszkolu zaczęły pojawiać się pierwsze problemy, o których informowali nas zaniepokojeni sytuacją rodzice, których dzieci uczęszczały do przedszkola "Pod Magnolią" przy ul. Czyżyńskiej. Pojawiły się również pierwsze obawy rodziców związane z możliwym zamknięciem przedszkola i pozostawieniem dzieci "na lodzie".
Przedszkole już wcześniej miało problemy z rotacją pracowników, a teraz doszły do tego kolejne wypowiedzenia, za chwilę przedszkole może przestać funkcjonować, bo kto chciałby się podjąć zatrudnienia przy tak niepewnych warunkach pracy – mówiła w czerwcu Agnieszka Drabik mama jednego z dzieci uczęszczających do przedszkola.
Dzisiaj okazuje się, że ziściły się najgorsze prognozy. Z otrzymanych informacji wynika, że przedszkole planuje zawieszenie swojej działalność, a rodzice, których dzieci miały uczęszczać do placówki, muszą szukać nowych miejsc dla swoich pociech.
2 września, w piątek w godzinach popołudniowych zostałam telefonicznie poinformowana o tym, że muszę wstawić się do przedszkola w celu rozwiązania umowy, ponieważ grupa, do której miało uczęszczać moje dziecko, od 6 września zostanie zamknięta. Od przeszło 2 miesięcy byliśmy zapewniani, że nasze dzieci nie zostaną bez przedszkola. Teraz okazuje się zupełnie co innego. Przez tę sytuację, ja samodzielnie musiałam szukać miejsca w prywatnym przedszkolu dla swojego dziecka (za które muszę płacić kilkaset złotych) bo znalezienie w tym momencie miejsca w publicznym przedszkolu jest graniczące z cudem. Ja jestem zbulwersowana i czuję się oszukana. - tłumaczy jedna z mam.
Rodzice przekazali również informację o tym, że przedstawiciele przedszkola niespełna dzień przed jego zamknięciem (5 września) w godzinach wieczornych poinformowali rodziców o zamiarze likwidacji szkoły od 6 września, poprzez przesłanie pisma przez komunikator internetowy. Zamknięcie przedszkola, uargumentowane zostało brakiem możliwości pozyskania wystarczającej kadry z odpowiednimi kwalifikacjami.
Najszczęśliwsze dzielnice w Krakowie. W nowym rankingu wygry...
Skąd wsparcie?
Postanowiliśmy skontaktować się z magistratem i zapytać, czy rodzice w takiej sytuacji mogą liczyć na wsparcie ze strony miasta.
Jak wyjaśniła Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego UMK: - W sierpniu br. zakończyła się rekrutacja do samorządowych przedszkoli w Krakowie. Decyzję o zapisie dziecka w trakcie roku szkolnego podejmuje dyrektor przedszkola i to do niego powinni zwrócić się rodzice dziecka poszukujący nowego miejsca edukacji przedszkolnej. Miasto Kraków jest gotowe pomóc w znalezieniu nowej lokalizacji dla przedszkolaków, wszystko zależy jednak od decyzji właściciela zamykanej placówki oraz rodziców dzieci - tłumaczy Tabaszewska. - Z danych Wydziału Edukacji wynika, że na dzień 25 sierpnia 2022 r. w samorządowych przedszkolach oraz niesamorządowych przedszkolach, które brały udział w elektronicznej rekrutacji, było jeszcze ponad 800 miejsc - dodaje.
Nowe przedszkole
Okazuje się także, że do tej pory rodzice oddający dzieci do placówki "Pod Magnolią" podpisywali umowę o świadczenie usług w publicznym przedszkolu z Justyną P. Group Pod Magnolią, English Primary School, Da Vinci's International Schools ul. Lipska 75, 30-721 Kraków. Natomiast obecnie rodzice oddający dzieci do tej samej placówki podpisywali umowę ze spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, ul. Pilotów 4c. Według danych z KRS jest to firma zarejestrowana 8 marca 2022, w której funkcję prezesa pełni Pani Justyna P., zarządzająca wcześniejszą placówką.
W sprawie interpelował radny Wojciech Krzysztonek. - Wydaje mi się, że jest to kuriozalna i niedopuszczalna sytuacja, że osoby, którym postawiono zarzuty wyłudzenia dotacji na świadczenie usług w publicznym przedszkolu, tworzą nowy byt prawny i dalej prowadzą tą samą działalność. Ponadto stawia to w dosyć trudnej i niejasnej sytuacji rodziców dzieci, którzy podpisali umowy z nowym podmiotem prawnym - czytamy w interpelacji.
Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że 24 marca br. do Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa wpłynął wniosek Pani Justyny P., która do tej pory prowadziła Publiczne Przedszkole "Pod Magnolią" z siedzibą przy ul. Czyżyńskiej, w sprawie przekazania prowadzenia ww. przedszkola spółce, której przedstawicielem również pozostaje Pani Justyna P. Po stwierdzeniu spełnienia wszystkich warunków formalnych 22 kwietnia 2022 r. Prezydent Miasta Krakowa dokonał zmiany w udzielonym zezwoleniu na założenie ww. przedszkola w zakresie osoby prowadzącej. Zmiana ta została wprowadzona decyzją administracyjną wydaną 22 kwietnia 2022.
Równocześnie informuję, że ze strony Gminy Miejskiej Kraków niejednokrotnie były kierowane do Ministra Edukacji i Nauki wystąpienia w sprawach związanych ze zmianami w przepisach oświatowych - czytamy dalej w odpowiedzi na interpelację.
Najszczęśliwsze dzielnice w Krakowie. W nowym rankingu wygry...
- Ten obiekt całkowicie zmienił centrum Krakowa! Budowa zaczęła się 20 lat temu!
- Greckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!
- Spektakularne zdjęcia dwóch odcinków zakopianki. Są postępy
- Horoskop na wrzesień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Niezwykła wieś z Małopolski znów jest gwiazdą internetu
Dlaczego tak dużo kobiet nie pracuje?
