Kraków. Mężczyzna podający się za księdza zarezerwował sobie wspólny pokój z 13-latką w domu pielgrzyma w Łagiewnikach

FLESZ - Suche krany w Polsce? Deficyt wody narasta

Pracownik Domu Pielgrzyma w Łagiewnikach bez chwili wahania dokonał rezerwacji wspólnego pokoju dla mężczyzny podającego się za księdza i 13-letniej dziewczynki.

Informację o tym zdarzeniu podały media społecznościowe. W serwisie YouTube ukazał się materiał zatytułowany „Sanktuarium w Łagiewnikach przyjmuje pedofila”. Na nagraniu słychać, jak mężczyzna podający się za księdza rezerwuje wspólny pokój dla siebie i 13-letniej dziewczynki. Pracownik Domu Duszpasterskiego, który odebrał telefon, nie widział w tym nic zdrożnego i dokonał rezerwacji.

Jak się okazało, była to forma prowokacji ze strony osoby, która zbiera dokumentację na temat przestępstwa pedofilii, którego dopuścił się Roman B., były ksiądz, ponad rok temu wydalony ze stanu duchownego i skazany przez sąd. W czasie procesu karnego Romana B. jego ofiara zeznała, że kiedy miała 13 lat, ksiądz nocował z nią w jednym pokoju m.in. w Domu Pielgrzyma w Łagiewnikach, w Licheniu i w Częstochowie. A tam ją gwałcił.

„Wtedy nie spowodowało to żadnej reakcji obsługi. Sprawdzam, czy po 10 latach od ujawnienia tych informacji pracownicy są przeszkoleni, jak należy postępować w takiej sytuacji” - pisze w internecie autor prowokacji.

Podając się za księdza Pawła Kostowskiego, zarezerwował wspólny pokój dla siebie i 13-letniej „Oli” na 28 sierpnia 2019 r. „Nie wzbudziło to żadnych podejrzeń pracownika Domu Duszpasterskiego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Pan z recepcji zapewnił, że z ich strony nie będzie żadnego problemu i przystał na prośbę, żeby utrzymać to w tajemnicy” - komentuje autor. Dalej pisze, że chciałby jednocześnie serdecznie podziękować siostrze z Domu Pielgrzyma „Betlejem” w Licheniu, która na identyczną prośbę zareagowała właściwie. „...to znaczy powiedziała, że ksiądz i dziecko muszą spać w oddzielnych pokojach, jeśli przyjeżdżają razem” - podsumowuje.

„Przepraszamy za zaistniałą sytuację, która nigdy nie powinna się wydarzyć i zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby Dom Duszpasterski był środowiskiem bezpiecznym dla dzieci i młodzieży” - czytamy w specjalnym oświadczeniu władz sanktuarium w Łagiewnikach.

„Aby podobna sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła”, podjęto decyzję o przeprowadzeniu w najbliższym czasie szkolenia dla wszystkich pracowników Domu Duszpasterskiego „z zasad prewencji oraz o wypracowaniu kodeksu właściwych praktyk”. - W tym celu sanktuarium kontaktowało się z ks. Piotrem Studnickim, kierującym pracami nowo powstałego Biura Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży - zapewnia Małgorzata Pabis, rzeczniczka sanktuarium. Ks. Studnicki, który jest również współpracownikiem Centrum Ochrony Dziecka w Krakowie, ma dużą wiedzę na temat m.in. sposobów zapobiegania takim przypadkom.

Ujawnienie afer pedofilskich z udziałem kapłanów spowodowało, iż tematem związanym z ochroną dzieci i młodzieży oraz pomocą poszkodowanym zajmuje się coraz więcej instytucji i placówek. A także grupy świeckich katolików, zatroskanych o bliźnich skrzywdzonych przez przedstawicieli Kościoła.

Jedna z takich grup pół roku temu wyszła z inicjatywą „Zranieni w Kościele”. To telefon zaufania dla osób dotkniętych przemocą seksualną oraz innymi formami przemocy w Kościele. Przy telefonie dyżurują ludzie oferujący profesjonalne wsparcie. Od 12 marca br. do dzisiaj odbyło się 27 trzygodzinnych dyżurów, podczas których odebrano ponad 80 telefonów z całej Polski.
Jak mówi Zbigniew Nosowski, rzecznik prasowy „Zranionych w Kościele”, znany publicysta katolicki, około trzech czwartych spraw to historie dotąd nigdzie niezgłaszane. - Dlatego, gdy osoby dzwoniące wyraziły taką wolę, liczne przypadki zostały skierowane do konsultacji specjalistycznych, w tym do prawników, lub zgłoszone do odpowiednich władz kościelnych, w tym do Stolicy Apostolskiej - informuje Zbigniew Nosowski.

Informacje o tej inicjatywie można znaleźć pod adresem www.zranieni.info.

Warto wspomnieć, że do zadań wymienionego Biura Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży przy episkopacie Polski należy m.in. pomoc wszystkim dotychczasowym inicjatywom, które powstały jako odpowiedź Kościoła na problem wykorzystania seksualnego małoletnich przez duchownych. Jak podkreśla ks. Piotr Studnicki, szef Biura, ma ono „stanowić platformę ułatwiająca wzajemną współpracę między tymi dziełami i wspierającą ich rozwój”.