WIDEO: Krótki wywiad
Strażacy, którzy w piątek 8 stycznia interweniowali w tej sprawie pobrali próbkę substancji, którą został oblany lokal. Materiał ten został poddany analizie. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że był to kwas masłowy, który ma bardzo charakterystyczny zapach.
- Aktualnie sprawdzamy monitoring, będziemy tez przesłuchiwali świadków. Postępowanie jest w toku - mówi Piotr Szpiech, rzecznik miejskiej policji w Krakowie.
Na razie nie wiadomo jakie były przyczyny oblania punktu gastronomicznego kwasem. W komentarzach pod postem facebookowym dużo pisze się o tym, że za „akcją” stoi konkurencja.
Na razie nikt nie został w tej sprawie zatrzymany.
O kwasie masłowym wiadomo, że w nieco większych stężeniach zapach tej substancji kojarzy się wielu ludziom z wymiocinami, ze względu na to, że to właśnie ten związek nadaje charakterystyczny zapach wymiocinom małych dzieci, które są nadmiernie karmione mlekiem. Likwidację zapachu przyspiesza wietrzenie i ozonowanie
