Kraków. Pożar mieszkania na os. Zielonym. Jedna osoba zginęła

red.

8 lipca 2019, 21:38

W poniedziałek, 8 lipca, ok. godz. 21 w mieszkaniu na os. Zielonym przy ul. Żeromskiego wybuchł pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną mógł być niedopałek papierosa pozostawiony na wersalce. W wyniku pożaru jedna osoba zmarła. To mężczyzna w wieku ok. 70-75 lat.

W czasie akcji ratowniczej ewakuowano 50 osób z bloku. Pomagali im dwaj policjanci, którzy z objawami podtrucia trafili później do szpitala. Ich zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest

Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Mat. oryginalny: Kraków. Pożar mieszkania na os. Zielonym. Jedna osoba zginęła - Gazeta Krakowska

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter) Youtube

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

LL15.07.2019 16:27:22

Można zrobić warsztaty dla ludzi z NH, żeby nie gasili papierosów w wersalkach. W ramach walki ze smogiem. Od razu dotacja i już jest aktywizacja dzielnicy.

Y09.07.2019 14:02:17

2019-07-09T13:04:11 02:00, X:

Jal wyglada procedura ewakuacji mieszkancow? Czy jesli nikt nie odpowiada, nie nalezy sprawdzic, czy napewno nikogo nie ma w domu? Moja babcia nie zostala ewakuowana (z mieszkania pietro ponizej pozaru) poniewaz kiedy cala sytuacja miala miejsce, byla w domu sama i spala. Dodam, ze jest osoba niepelnosprawna, wiec nie ma mowy o samodzielnym wydostaniu sie z mieszkania. Strach myslec, co by sie moglo stac, gdyby pozar sie rozprzestrzenil.

Dobijają się jak by powariowali. A co? Mają wyrażać każde drzwi?

X09.07.2019 13:04:11

Jal wyglada procedura ewakuacji mieszkancow? Czy jesli nikt nie odpowiada, nie nalezy sprawdzic, czy napewno nikogo nie ma w domu? Moja babcia nie zostala ewakuowana (z mieszkania pietro ponizej pozaru) poniewaz kiedy cala sytuacja miala miejsce, byla w domu sama i spala. Dodam, ze jest osoba niepelnosprawna, wiec nie ma mowy o samodzielnym wydostaniu sie z mieszkania. Strach myslec, co by sie moglo stac, gdyby pozar sie rozprzestrzenil.

Gość08.07.2019 23:50:08