Kraków. Zrzutka dla emeryta, który traci lokum. Superakcja i rozłam

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Facebook
Ta historia złapała za serce niejednego i konto internetowej zbiórki szybko puchło. Ostatecznie są na nim ok. 34 tys. złotych. Szczęśliwie pan Włodzimierz ma też gdzie zamieszkać

Powoli zmierza do szczęśliwego końca sprawa schorowanego 78-latka, który jest zmuszony opuścić dotychczasowe mieszkanie i szukał dla siebie nowego kąta. Znalazło się odpowiednie lokum, w Czyżynach i tam od 1 czerwca pan Włodzimierz ma zamieszkać. A jednak zorganizowana dla niego akcja pomocy nie tylko zjednoczyła wielu ludzi - doszło też do kłótni, rozłamu i wizyt na policji.

Przypomnijmy, że samotny emeryt, pan Włodzimierz, za pośrednictwem rozwieszonych na drzewach ogłoszeń próbował znaleźć mieszkanie w cenie do 450 zł.

- Przeszedłem dwa zawały, dwanaście operacji na kolano, mam jedną nogę skróconą o 5,5 centymetra, chodzę o kulach. Dotąd płacę co miesiąc 500 zł za mieszkanie, 160-180 zł za leki, jeszcze telefon, prąd. Żyję groszem - mówił nam pan Włodzimierz, wyznając, że ma niewiele ponad tysiąc złotych emerytury. Relacjonował też, że musi opuścić mieszkanie na nowohuckim os. Na Skarpie, które wynajmuje od dwóch lat, bo zmarł jego właściciel, a był on zadłużony. Komornik więc zajął mieszkanie.

Rozwieszone ogłoszenie poruszyło wiele osób. Jedna z kobiet, które postanowiły pomóc emerytowi, uruchomiła internetową zbiórkę pieniężną. Przyniosła ona oszałamiający efekt. Za pośrednictwem portalu zrzutka.pl zebrano nie tylko zakładane pierwotnie 1,5 tys. zł na opłacenie przyszłego wynajmowanego pokoju na trzy miesiące. Kwota od darczyńców wynosi ostatecznie ponad 34 tys. zł i pozwoli na opłacenie wynajmu mieszkania nawet na dwa lata.

Wiele osób za pośrednictwem Facebooka zgłaszało też np. chęć dostarczania posiłków czy wyszukiwało ogłoszenia o wynajmie mieszkań, które byłyby odpowiednie. Poza ceną liczyło się to, by mieszkanie było - najlepiej - na parterze, bo pan Włodzimierz nie zgina nogi w kolanie. Zależało mu też na lokum, z którego będzie blisko do sklepu i apteki, tak aby mógł do nich dojść.

Wśród zaangażowanych w akcję pomocową doszło jednak do kłótni. Stworzona specjalnie grupa na Facebooku rozbiła się na dwie, posypały się gorzkie słowa i oskarżenia. Jedna z pań-prowodyrek była za przedłużeniem zbiórki pieniężnej tak, by uzyskać kwotę na... kupno kawalerki dla emeryta. Pomysłodawczyni zrzutki była temu przeciwna.

Awantura sprawiła m.in., że jeden z darczyńców zażądał zwrotu wpłaconej darowizny, saldo zbiórki więc nieco zmalało. Sam pan Włodzimierz pojawił się na policji, zaniepokojony tym, że może został oszukany, skoro pieniądze ze zbiórki nie trafiają na jego konto. Skłócone strony zostały przesłuchane. - Po czym jednak odmówiliśmy wszczęcia postępowania - mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

Teraz natomiast pan Włodzimierz jest już spakowany, część rzeczy oddał na przechowanie i dziś ma opuścić dotychczasowe mieszkanie. Na razie ulokuje się w niedalekim motelu, a od 1 czerwca ma zamieszkać w pokoju z kuchnią i łazienką w Czyżynach. 52 mkw., 1250 zł opłat miesięcznych. Została podpisana umowa i teraz portal Zrzutka.pl będzie mógł przelać pieniądze ze zbiórki na konto emeryta. Ponadto, jak sam nam przekazał, jest także na dobrej drodze do uzyskania w przyszłości mieszkania komunalnego.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Zrzutka dla emeryta, który traci lokum. Superakcja i rozłam - Dziennik Polski

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kamila
Dla mnie to dziwwne ogloszenia znowu sie pojawily w nowych miejscach pan dalej szuka Mieszkania
E
Ela
Opowiedz prosze, chetnie poczytam jako jedna z osob ktore wplacily na zbiorke
R
Renia
oświeć nas w tym
R
Renia
Dlaczego nikt nie przepyta siostry Pana W ? oj by miała swoje żale i niepewność
k
kropek
a gdzie jego rodzina ?
E
E.K
Jak dostanie taką kasę to się pewnie zapije .Pani prowodyrka doskonale wiedziała że on święty nie jest ,teraz się stopniowo umywa
K
Kasia
Panie Piotrze i Marcinie mieszkam w bloku Pana W na Skarpie , dużo opowiem co widziałam
R
Renia
Nie każdy wie i zna życie tego człowieka , hazard , alko ,dużo by gadać , taki pusty z tych USA nie wrócił , ludzie otwórzcie oczy !!!
M
Marcin
Napisałem że skopiowałem bo interesuje mnie informacja jaką napisał Piotr i chce z nim o tym porozmawiać , Czego tu nie rozumieć ?
M
Marcin
skopiowałem to co napisał Piotr, bo chce nawiązać z nim kontakt w sprawie tego co napisał , czego tu nie rozumiesz ?
a
as
A tu o co chodzi?
a
as
A tu o co chodzi?
P
Pat
Kto by pomyślał, że tak diametralnie może się zmienić cena paliwa na stacjach. Szok w oczy pali. Wszystkie zagraniczne podnosza ceny. tylko nasi staraja sie trzymac
M
Marcin
wkleiłem jeszcze raz , proszę o kontakt , chcę porozmawiać . podaje adres [email protected]
M
Marcin
Powiem Wam , mieszkam na Skarpie , kilka razy byłem pod oknami Pana W i szczerze mówić nie jest to taki święty człowiek za jakiego ludzie go uważają . Parter zawsze okno otwarte , kuchnia połączona z salonem , wszytko słychać .Znam Panią XY,, ,która jest właścicielem mieszkania, na którym obecnie mieszkał Pan W i nie jest prawdą że po opłaceniu mieszkania niewiele mu na życie zostawało , Wręcz ma zaległe zobowiązania wobec tej kobiety , mało tego wieczorne piwka u Pana W maja wiele do życzenia . Ja jestem ciekaw dlaczego Pan W nie chciał mieszkania socjalnego z MOPS ? ja znam odpowiedz , tam na pewne zachowania nie ma pozwolenie a na swoim będzie ,,hulaj dusza ,, Irytuje mnie również sprawa dlaczego pani prowodyrka jak ją tu w artykule nazwano , nagle chce usunąć grupę wsparcia dla Pana W ? czyżby wyszły inne sprawy na jaw, czy po prostu brak już poparcia ? Doskonale wiemy że to ta kobieta podpuściła i przywiozła tego starszego człowieka na komisariat, aby zrobić doniesienie i upokorzyć organizatorkę zbiórki . Tak się zachowuje człowiek który chce pomóc? Rozmawiałem z Panem W , jest strasznie zmęczony tą sprawą jak i tą kobietą , wręcz powiedział że ma wyprany mózg . Jeszcze jedno mnie pytanie nurtuje , Pan W jest już spakowany , rzeczy oddał na przechowanie, a dlaczego Pani prowodyrka nie zabrała go do siebie , przecież tak wspaniale się w tv wypowiadała ? Ja powiem tylko jedno organizatorka zbiórki dobrze zrobiła , że nie dopuszczała do awantur , burz , poniewierania się na swojej grupie , wyszła na tym 1000 razy lepiej i jeszcze z klasą .
Wróć na i.pl Portal i.pl