Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji Wolność i Niepodległość skrytykował plakat z poznańskiej szkoły. Chodzi o Liceum Akademickie linde.edu.pl.
Plakat jest zatytułowany "Chcemy, żeby wszyscy chłopacy wiedzieli, że:". Dalej napisane są różne zakończenia tego zdania, m. in.: "mogą płakać", "nie muszą oglądać piłki nożnej", "mogą lubić różowy", "mogą się malować".
Dyrektorzy apelują, żeby rodzice nie wysyłali do szkół chorych dzieci. "Abyśmy wszyscy mogli pracować stacjonarnie do końca roku":
Polityk zamieścił na Twitterze zdjęcie innego użytkownika z plakatem, nazywając go "Genderowa indoktrynacja".
- Przesłanie jest dość jasne: tradycyjny model męskości jest zły lub niepotrzebny, chłopiec nie musi uczyć się różnych rzeczy, które sprawią, że będzie dobrym mężczyzną i głową rodziny. Takie rzeczy to pranie mózgu w miejsce wychowania - odpowiedział Bosak na pytanie "Z czym się Pan nie zgadza?" jednej z uczestnic dyskusji pod postem.
Zapytaliśmy o tę pracę dyrektora szkoły. Jak się okazało, plakat nie powstał w ramach zajęć.
- Trudno to nazwać plakatem. Z inicjatywy samorządu uczniowskiego zebrane zostały życzenia z okazji Dnia Chłopaka. Uczniowie chcieli zrobić coś więcej, niż tylko rozdać cukierki. Miało to być przesłanie, że każdy może być sobą i to jest fajne - mówi Michał Rzepka, dyrektor Liceum Akademickiego linde.edu.pl w Poznaniu.
Jak wynika z komentarzy pod postem polityka, wiele osób pozytywnie odebrało prace uczniów.
Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
Sprawdź też:
