Spis treści
Krzysztof Czabański odwołany z Rady Mediów Narodowych
Za odwołaniem Czabańskiego zagłosowało 257, przeciw - 183. Nikt się nie wstrzymał.
W czwartek komisja kultury poparła wniosek posłów KO o jego odwołanie. Według uzasadnienia wniosku, Czabański miał złamać zakaz łączenia funkcji szefa RMN z uczestniczeniem „w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym”.
Reprezentująca wnioskodawców Urszula Augustyn (KO) wyjaśniła, że w piątek w Sejmie, że Krzysztof Czabański zasiada w Radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, przez co ma pośredni wpływ na działalność spółek zależnych: Srebrna, Srebrna Media, Geranium, Forum SA, Słowo Niezależne i Telewizji Republika. Powołując się na analizy ekspertów, posłanka KO stwierdziła, że Krzysztof Czabański naruszył zawarty w ustawie o RMN „zakaz posiadania udziałów albo akcji spółki lub uczestniczenia w inny sposób w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym”.
Krzysztof Czabański wybrany jest do RMN na sześcioletnią kadencję, która kończy się za cztery lata.
Powody odwołania byłego polityka PiS z RMN
Posła Koalicji Obywatelskiej, wiceszefa sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, Wojciecha Króla, portal i.pl zapytał, czy odwołanie Czabańskiego jest zgodne z prawem, skoro jest on wybrany na sześcioletnią kadencję.
– Ustawa o Radzie Mediów Narodowych rzeczywiście daje kadencyjność, natomiast jest w niej również zapis o tym, że nie można łączyć funkcji zasiadania w radzie z jednoczesnym posiadaniem udziałów, bądź uczestniczeniem w inny sposób, w podmiocie będącym dostawcą usług medialnych – wyjaśnił.
Wojciech Król podkreślił, że „w tym przypadku nie ma tu dowolności – jest to obowiązek Sejmu, aby odwołać Krzysztofa Czabańskiego”.
– W momencie, kiedy powzięliśmy informację, która jest potwierdzona przez wybitnych prawników, a dotyczy tego, że Krzysztof Czabański naruszył zapis ustawy o Radzie Mediów Narodowych - Sejm ma obowiązek podjąć działania przewidziane w ustawie a więc skrócenie kadencji członka. Art. 5., ustęp 3. jest na tyle szeroki, że trudno jest przyjąć inną argumentację – tłumaczył poseł KO.
Kto wejdzie w skład RMN?
Pytany o to, kto zamiast Czabańskiego wejdzie w skład RMN, wyjaśnił, że „powstaje wakat i wówczas kluby parlamentarne będą mieć czas na to, żeby przedstawić marszałkowi Sejmu swoje propozycje uzupełnienia tego wakatu”.
– Decyzja, kto to będzie, jeszcze na ten moment nie zapadła – dodał.
