Krzysztof Jarzyna ze Szczecina już stoi na szczecińskiej Łasztowni - przy napisie SZCZECIN. Uroczyste odsłonięcie instalacji odbyło się w piątek, punktualnie o godz. 20.
Choć rzeźba stoi daleko od centrum, a odsłonięcia dokonano dość późno, na uroczystość przyszło ponad pięćdziesięciu mieszkańców. Zasłonę z instalacji ściągnął znany bloger, Paweł Krzych - pomysłodawca wykonania pomnika. To jego inicjatywa wygrała w 2019 r. głosowanie w Szczecińskim Budżecie Obywatelskim. W piątek wtórowały mu autorki projektu na rzeźbę, Ewa Bone i Ewa Kozubal, absolwentki poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Przypomnijmy, że Krzysztof Jarzyna ze Szczecina to bohater gangsterskiego filmu "Poranek Kojota", kultowej komedii w reżyserii Olafa Lubaszenki, który został wyprodukowany w 2001 roku. W rolę "szefa wszystkich szefów" wcielił się aktor Edward Linde-Lubaszenko. Pomnik nie ma twarzy - są tylko ciemne okulary. Dzięki temu, robiąc sobie pamiątkowe zdjęcie, wszyscy mogą wstawiać swoją twarz ustawiając się z tyłu pomnika. Każdy więc może się stać szefem wszystkich szefów i wcielić się w rolę Krzysztofa Jarzyny.
ZOBACZ TEŻ:
Pomnik Krzysztofa Jarzyny stanął na Łasztowni. Wkrótce oficj...
Bądź na bieżąco i obserwuj:
