Nietypowa instalacja "Zatrute Źródło" stanęła właśnie przed Muzeum Narodowym w Warszawie. Przedstawia Papieża - Jana Pawła II, brodzącego w czerwonej wodzie. Nad głową trzyma wielki głaz - prawdopodobnie meteoryt - którym ciska przed siebie. Rzeźba stoi tyłem do ulic, na dziedzińcu przed wejściem do muzeum.
To pomysł Jerzego Kaliny, twórcy m.in. Pomnika Anonimowego Przechodnia we Wrocławiu i Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku na placu Piłsudskiego w Warszawie. Jak podaje Muzeum Narodowe, będzie to pierwsza praca artysty poświęcona Papieżowi - Janowi Pawłowi II. Oficjalne odsłonięcie zaplanowano na czwartek.
Jan Paweł II rzucający meteorytem. Kontrowersyjna instalacja...
To pewne, że instalacja wywoła spore kontrowersje. Niektórym rzeźba Papieża z meteorytem nad głową przypomina serię science fiction o superbohaterach "Avengers". W rzeczywistości Kalina odnosi się do słynnej rzeźby "La Nona Ora" Maurizia Cattelana. Odsłonięta w 1999 roku przedstawiała Jana Pawła II przygniecionego meteorytem. Wywołała tak duże oburzenie, że dwójka konserwatywnych posłów wybrała się do Zachęty, by ją zniszczyć. Ostatecznie tamta rzeźba została uszkodzona.
Jednak trop o "Avengersach" nie jest chybiony. Papież został przedstawiony jako superbohater o nadludzkiej sile, co potwierdza opis instalacji.
"W ujęciu Kaliny Jan Paweł II nie jest bezsilnym, starym człowiekiem przygniecionym meteorytem, lecz tytanem o nadludzkiej sile. Zaproponowane ujęcie postaci pozwala podjąć wiele wątków interpretacji. Sam artysta postrzega papieża jako człowieka, który odegrał decydującą rolę w najnowszej historii Polski i Europy, rozpoczął proces przemian historycznych, społecznych i duchowych" - podaje Muzeum Narodowe.
Jan Paweł II rzucający meteorytem. Kontrowersyjna instalacja...
