Krzysztof Rutkowski stracił prawo jazdy. Powodem zbyt szybka jazda

Wiesław Pierzchała
Krzysztof Rutkowski bez prawa jazdy
Krzysztof Rutkowski bez prawa jazdy Paweł Łacheta
Znany detektyw Krzysztof Rutkowski na trzy miesięcy stracił prawo jazdy. A to dlatego, że pędząc mercedesem miał na liczniku 112 km na godz., podczas gdy było tam ograniczenie prędkości do 50 km na godz. Rutkowski bije się w piersi, apeluje do innych kierowców, aby nie brali z niego przykładu i przestrzega metaforycznie: - Nie śpieszmy się do trumny!

Do zdarzenia doszło w środę wieczorem. Tego dnia Krzysztof Rutkowski przebywał w Gdańsku, gdzie spotkał się z matką zaginionej Iwony Wieczorek oraz zorganizował konferencję prasową dotycząca m.in. kradzieży w Berlinie kilkuset tysięcy euro na szkodę Beaty B., którą detektyw reprezentuje. O kradzież – według niego - podejrzany jest Sławomir K. z Pomorza.

Następnie detektyw i kierowca wsiedli do mercedesa i udali się w stronę Bytowa, gdzie Rutkowski i jego ekipa prowadzą tzw. realizację w pewnej sprawie. Dlatego tak bardzo się speszyli. W drodze Rutkowski uznał, że jego kierowca jedzie zbyt wolno. Dlatego panowie zamienili się miejscami i pognali dalej. Mieli pecha, ponieważ w pobliżu Kościerzyna na Kaszubach (woj. pomorskie) zostali namierzeni przez policyjny wideoradar. Wykroczenie było tak oczywiste, że detektyw oddał prawo jazdy. Ponadto zapłacił mandat karny w wysokości 500 zł i stracił 10 punktów karnych.

- To była pierwsza sytuacja, że za wykroczenie drogowe straciłem prawo jazdy. Chciałbym też zaznaczyć, że po raz pierwszy od kilkunastu lat otrzymałem punkty karne. Cóż, przez trzy miesiące będą korzystał z usług mojego kierowcy – komentuje Rutkowski.

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Spostrzegawczy
W ei napisali że dostał 400zl
S
Spostrzegawczy
W EI napisali że dostał 400zł
S
Spostrzegawczy
W ei napisali że dostał 400zl
a
as
ha ha zomowiec bijący się we własne piersi
k
kaka
Pamiętam, jak był posłem, stał Mercem kabriolet na skrzyżowaniu Strykowska/Wojska Polskiego. Było czerwone światło.gadał przez telefon. W pewnym momencie nie czekając na zielone, dodał gazu i mając przepisy w dupie pognał w stronę Nowosolnej. Nie mam dla tego pozera za grosz szacunku.
R
Robert
Co mnie obchodzi jakiś Rutkowski.Jak ja straciłem i inni tracą to nikt o mnie i pozostałych nie pisał.
A
Andrzej - detektyw
Nie piszcie kłamliwych reportaży. Rutkowski NIE JEST DETEKTYWEM. Nauczcie się wreszcie tego, taki tytuł to brak poszanowania zawodu detektywa. Facet jest karany. Takie publikacje tylko tworzą mu reklamę,bez sensu. To kompletne nic
G
Gość
To żałosny pozer, karany, bez licencji detektywa. Dlaczego wogóle o nim piszecie?
G
Gość
On nie jest już żadnym detektywem !!!!!! osoba karana nie może być detektywem na dodatek siedział w więzieniu
G
Gość
bardzo proszę o pomoc

pomagam.pl/andrzejkulis
O
Oryginał
Najbardziej mi się podoba fryz na doniczkę.
K
Kamil
Nie Kościerzyna tylko Kościerzyny.
K
Kierowca
Reżim nie oszczędza nikogo nawet swoich. Państwo policyjne działa coraz lepiej. 50 na godzinę ta prędkość była dobra 40 lat temu gdy samochody nie hamowały ani nie przyspieszały.
Wróć na i.pl Portal i.pl