Krzysztof Rutkowski świętuje urodziny. Co skrywa najsłynniejszy polski detektyw-celebryta?

Krzysztof Rutkowski urodził się 6 kwietnia 1960 roku w Teresinie. Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie kojarzy jego nazwiska i charakterystycznego wizerunku. Co ciekawe, polski detektyw-celebryta ma bardzo bogatą przeszłość.

W czasie PRL-u przez kilka lat służył w Milicji Obywatelskiej, należał do warszawskiego oddziału ZOMO. Pod koniec lat 80-tych pełnił funkcję dyrektora agencji ochroniarskiej.

Po upadku komuny założył w Austrii własną agencję detektywistyczną. Jego biuro detektywistyczne powstało niedługo później w Polsce. Właśnie to zajęcie przyniosło mu nie tylko ogromne pieniądze, ale też popularność.

Cała Polska poznała Krzysztofa Rutkowskiego za sprawą współpracy z telewizją TVN przy produkcji programu "Detektyw". Celebryta wystąpił później w serialu "Sukces" oraz filmie "Gulczas, a jak myślisz…?". Widzowie mogli go również oglądać wraz z narzeczoną w programie "W czym do ślubu?". W 2022 roku uczestniczył w 13. edycji programu Polsatu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami".

Rutkowski nie stronił też od polityki. W latach 2001–2005 był posłem na Sejm IV kadencji, kandydował z listy Samoobrony. W 2004 roku został deputowanym Parlamentu Europejskiego V kadencji.

Krzysztof Rutkowski ma na swoim koncie kilka głośnych medialnych spraw:

• Sprawa zabójstwa Krzysztofa Olewnika - Po porwaniu Krzysztofa Olewnika, jego ojciec Włodzimierz wynajął firmę Rutkowskiego do odnalezienia syna. Szybko zrezygnował z usług Rutkowskiego, oskarżając go o wyłudzenie od rodziny pieniędzy. Sam detektyw twierdzi, że zainkasował zgodnie z umową 20 tys. zł, a Włodzimierz Olewnik niszczy mu reputację. Sprawa skończyła się w sądzie.
• Rozbicie gangu sutenerów - W 2003 roku Rutkowski wraz z dziennikarzami tygodnika "Wprost" i telewizji Polsat wyręczyli policję i prokuraturę. W trakcie trzech dni zebrali dowody wystarczające do rozbicia gangu sutenerów i handlarzy kobiet, który działał w Dąbrowicach koło Koła. Rutkowski podstawił agentkę, która zatrudniła się u gangsterów i skserowała fałszywe banknoty, którymi nielegalnie się posługiwali.
• Szantażysta Edyty Górniak - W 2006 roku Rutkowski schwytał mężczyznę, który groził piosenkarce ujawnieniem filmów z czasów jej młodości. 53-letni Marek K. nękał Górniak przez prawie 20 lat.
• Zaginięcie Iwony Wieczorek - Sprawa z 2010 roku wciąż pozostaje nierozwiązana. Po miesiącach poszukiwań 19-latki, która zniknęła w trakcie powrotu z dyskoteki do domu, detektyw poddał się i przekazał wszystkie zgromadzone materiały prokuraturze z Gdańska. Nastolatka zaginęła w lipcu 2010 roku. Rutkowski szukał śladów dziewczyny do stycznia 2011 roku.
• Odebranie Nikoli z rąk norweskich rodziców zastępczych - W czerwcu 2011 roku o detektywie Rutkowskim zrobiło się głośno po tym jak wywiózł z Norwegii do Polski 9-letnią Nikolę. Dziewczynka trafiła do rodziny zastępczej, decyzją norweskich służb socjalnych. Jako powód podano, że... chodziła smutna po szkole. Dziecko zostało zabrane rodzicom z dnia na dzień bez uprzedzenia.
• Sprawa Magdy z Sosnowca - Sprawę z 2012 roku z Sosnowca zna niemal każdy. Rutkowski pojawił się w trzecim dniu poszukiwań małej Madzi. Początkowo działał na zlecenie rodziców zaginionej dziewczynki, ale kiedy zorientował się, że w sprawę może być zamieszana matka dziecka, uzyskał pełnomocnictwo od dziadków. Detektywowi udało się skłonić Katarzynę W. do wyznania swojej winy. Nagranie wysłał do mediów. Dzień później policjanci odnaleźli zwłoki dziewczynki.

Niedawno, w podcaście "WojewódzkiKędzierski", Krzysztof Rutkowski został zapytany o swoje stawki. Przyznał, że są one zróżnicowane w zależności od oferowanej usługi. Jak wyjaśniał, np. zdradzany mąż musi zapłacić około 2 tys. zł dziennie za zbieranie dowodów.

Inaczej jest w przypadku porwań. - Za porwanie rodzicielskie te stawki są dużo niższe. Za porwanie dla okupu są zależne od tego, jakie ci ludzie mają możliwości ekonomiczne - powiedział Rutkowski.

- Zazwyczaj porywani są bogaci ludzie, nikt biedaka i golasa nie zabiera, bo po co. Porwanie może kosztować około 10-15 tys. euro, którymi zaczynamy - dodawał.

Krzysztof Rutkowski stracił swoją licencję w 2010 roku. Od tego czasu, według prawa, nie ma prawa świadczyć usług detektywistycznych. Co ciekawe, żadna z jego działalności nie posiada wpisu do rejestru działalności regulowanej w zakresie usług detektywistycznych.

Detektyw-celebryta nie specjalnie przejął się utratą licencji i do dziś prowadzi swoją działalność. Stawał w związku z tym przed sądem.

W 2019 roku Krzysztof Rutkowski ożenił się z Mają Plich, z którą ma syna Krzysztofa Jerzego. Wcześniej był trzykrotnie żonaty.

Maja Rutkowski jest licencjonowanym detektywem biura Rutkowski Group, a z wykształcenia jest psychologiem. Oprócz Krzysztofa juniora, który ma 7 lat, kobieta wychowuje także dorosłą już córkę Kaję z poprzedniego małżeństwa.

mm