Poparcie dla Lewicy w ostatnich sondażach waha się od 12 do pona d 15 proc., co daje jej trzecie miejsce wśród wszystkich komitetów wyborczych za PiS i Koalicja Obywatelską. Krzysztof Śmiszek, czołowy kandydat SLD, Razem i Wiosny w wyborach do Sejmu we Wrocławiu, ujawnił plany na pierwsze sto dni po wyborczej niedzieli.
Na finiszu kampanii przypomnieliście o swoich priorytetach programowych, o obniżeniu obciążeń podatkowych dla najmniej zarabiających, o podwyższeniu płacy minimalnej, zwiększeniu nakładów na służbę zdrowia, o wyprowadzeniu religii ze szkół, renegocjacji Konkordatu, czy tanich mieszkaniach dla młodych. Bardzo dużo tego, czym zajmiecie się na początku, czy te postulaty mają odzwierciedlenie w projektach ustaw?
Przede wszystkim w porozumieniu z innymi prodemokratycznymi siłami w Sejmie będziemy dążyć do przywrócenia praworządności w Polsce.
Konkretniej?
Po pierwsze rozdzielenie funkcji Prokuratora Generalnego od funkcji Ministra Sprawiedliwości, następnie nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, tak żeby swoje funkcje objęli sędziowie, których prawomocnie wybrano pona d trzy lata temu, a których PiS nie dopuścił do orzekania. Po drugie kwestia praw pracowniczych i projektu ustawy o 100 procentowej odpłatności za czas kiedy pracownicy pozostają na zwolnieniu lekarskim. Na pewno będzie projekt ustawy o przerywaniu ciąży od 12 tygodnia. Przedłożymy też projekt ustawy o powołaniu rzecznika praw zwierząt.
Z kim jesteście gotowi zawrzeć koalicję?
Ze wszystkimi ugrupowaniami prodemokratycznymi. Na pewno nie zwiążemy się z żadną z partii skrajnie prawicowych. Nie wyobrażamy sobie współpracy z PiS czy z Konfederacją.
Na jakie poparcie liczycie?
Tendencja jest wzrostowa, czujemy to, rozmawiając z wyborcami na ulicach. Zdobędziemy 14-15 proc. głosów.
Ile to da wam mandatów we Wrocławiu? Na ile Pan liczy?
Liczymy na trzy mandaty we Wrocławiu, a na Dolnym Śląsku do ośmiu.
Kogo Pan typuje z waszej listy, oprócz siebie?
Mamy wiele mocnych kandydatek i kandydatów. Ja sam nie jestem wcale pewny wygranej, choć przyznam, że na nią liczę. Walczymy do ostatniej chwili.
W niedzielę 13 października wrocławianie wybiorą posłów i senatorów do parlamentu z list sześciu komitetów wyborczych. We Wrocławiu jest blisko 478 tys. uprawnionych do głosowania, a w dzień wyborów będziemy mogli oddać głos od godz. 7.00 do 21.00.
