Książę Andrzej wygrywa bitwę z królem Karolem III o zachowanie wspaniałej rezydencji, której nie zamierza opuścić

Kazimierz Sikorski
Wideo
od 16 lat
Wola króla Karola III była taka, aby jego zamieszany w seksualne skandale brat przeniósł się z Royal Lodge do mniejszej nieruchomości.

Spis treści

Książę Yorku mieszka w tej rezydencji od dwudziestu lat, ale jego brat, król Karol, groził mu eksmisją. Monarsze zależało na przeprowadzce Andrzeja do mniejszej nieruchomości, gdzie nie będzie aż tak obciążał funduszy publicznych.

Andrzej nie godzi się na przeprowadzkę

Zaproponowano mu Frogmore Cottage, jednak książę Andrzej postawił na swoim i ma zostać w posiadłości, w której mieszka także jego była żona Sarah Ferguson.

W 2004 roku książę podpisał 75-letnią umowę dzierżawy Royal Lodge i zobowiązał się do pokrycia kosztów utrzymania. Były wątpliwości co do jego zdolności finansowych. Wkrótce król wycofa bratu dotacje finanse na utrzymanie posiadłości, co będzie bolesne dla Andrzeja. Eksperci mówią, że Karolowi brakuje środków, aby wyrzucić Andrzeja i wygląda na to, że książę na razie pozostanie w posiadłości.

Okazało się też, że monarcha „nie miał uprawnień do eksmisji Andrzeja i sprawa utknęła w martwym punkcie. Na razie Karol nie wyznaczył nowego terminu, w którym książę Andrzej miałby się wynieść z Royal Lodge.

Smród ciągnie się za księciem

Andrzeja wciąż prześladuje jego związek ze przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem. Sam jest też oskarżany o przestępstwa na tle seksualnym, czemu stanowczo zaprzecza.

Zamieszanie w rodzinie królewskiej zniesmaczyło niektórych członków familii, a rodzeństwo Karola, Anna i Edward, czuje się „rozczarowane” sposobem, w jaki król postąpił z tą sytuacją.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl