Dzisiaj (28 lipca) nad ranem zmarła Kora, czyli Olga Sipowicz (z domu Ostrowska, po pierwszym mężu Jackowska). Artystka odeszła w wieku 67 lat w otoczeniu najbliższych na Roztoczu. Od kilku lat walczyła z rakiem.
Pierwszą damę polskiego rocka wspominali dziś opolanie, którzy zatrzymywali się przy pamiątkowej gwieździe wokalistki zespołu Maanam w Opolskiej Alei Gwiazd na opolskim Rynku.
- Muzyka zespołu Maanam towarzyszyła mi od zawsze. Teksty utworów Kory wydają się tak bardzo aktualne w obecnych czasach. Długo przyjdzie nam czekać na gwiazdę tak wielkiego formatu - mówi Julita Pajączkowska.
- Piosenki z tamtych lat można śpiewać, teksty były do zapamiętania. W dzisiejszych utworach nie zawsze można się połapać. Kora była po prostu ludzka. Wydawało się, że była buntowniczką, ale ona kochała ludzi, traktowała ich równo i sprawiedliwie - dodała inna opolanka.
Dodajmy, że swoją wielką karierę Kora z zespołem Maanam rozpoczęła na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w 1980 roku. To właśnie wtedy cała Polska usłyszała utwory „Boskie Buenos” i „Żądza pieniądza”, a artyści bisowali.
W kolejnych latach grupa zyskała ogromną popularność i status megagwiazd.