Legia Warszawa przełamała niemoc w PKO Ekstraklasie. W pięć minut wstrząsnęła Lechią Gdańsk. Gole Morishity i Chodyny

Trzeba napisać jasno: Legia była o klasę lepsza i zasłużyła na wygraną. W stolicy długo czekali na to przełamanie. To pierwsze ligowe zwycięstwo od 1 września poprzedzone dwiema porażkami i dwoma remisami, po których posada trenera Goncalo Feio wisiała na włosku.

Portugalczyk trafił ze składem, choć kilka jego wyborów zaskoczył kibiców; między słupkami stanął Gabriel Kobylak, w pomocy biegał 19-letni Wojciech Urbański, wreszcie boki obstawili Ryoya Morihista z Kacprem Chodyną.

W pierwszej połowie Legia zaakcentowała przewagę, ale nie potrafiła jej udokumentować. Wtedy jeszcze wstrzelić nie mógł się głównie Morishita.

- Legia jest zdecydowanie lepsza, góruje nad rywalem, wygląda jak kandydat do mistrzostwa Polski - podsumował zawczasu ekspert Canal+ Sport Tomasz Wieszczycki, który współkomentował mecz z Adamem Marchlińskim.

Te słowa poprzedziły zwycięskie bramki zdobyte w 58 i 63 minucie. Najpierw prowadzenie dał Ryoya Morishita, który przegrał piłkę z Rubenem Vinagre i Markiem Gualem. Potem przy lewym słupku kąśliwym strzałem poprawił Kacper Chodyna. Lechia mimo bojowego nastawienia nie potrafiła się odgryźć.

Legia mogła wygrać nawet 3:0, ale w doliczonym czasie kontratak zepsuł wprowadzony Migouel Alfarela.

Bezpośrednio przed meczem prezes Lechii Paolo Urfer zapewnił trenera Szymona Grabowskiego, że darzy go niezmiennym zaufaniem (choć wcześniej podważył jego kompetencje w absurdalnym oświadczeniu). Ciekawe, jak wygląda sytuacja po trzeciej z rzędu porażce i zarazem siódmej w sezonie.

Lechia jest na szesnastym miejscu oznaczającym spadek. Ma tylko dziewięć punktów. W tej kolejce może ją wyprzedzić Puszcza Niepołomice, a na dwa punkty zbliżyć się zamykający tabelę Śląsk Wrocław.

Z kolei Legia z dziewiętnastoma punktami awansowała na piąte miejsce. W czwartek wyjazdowy mecz w Serbii z FK TSC Bačka Topola w drugiej kolejce Ligi Konferencji.

Lechia Gdańsk

• Szymon Weirauch - 3
• Dominik Piła - 3
• Bujar Pllana - 2 (Tomasz Neugebauer - 3)
• Elias Olsson - 3
• Conrado - 3
• Rifet Kapić - 3
• Iwo Żelizko - 3
• Anton Carenko - 3 (Serhij Bułeca - 2)
• Kacper Sezonienko - 3 (Camilo Mena - 4)
• Maksym Chłań - 4 (Karl Wendt - 3)
• Bohdan Wjunnyk - 3 (Tomasz Wójtowicz - 3)

Legia Warszawa

• Gabriel Kobylak - 3
• Paweł Wszołek - 4
• Radovan Pankov - 3
• Steve Kapuadi - 4
• Ruben Vinagre - 3 (Patryk Kun - bez oceny)
• Bartosz Kapustka - 3 (Claude Goncalves - 3)
• Maxi Oyedele - 3 (Rafał Augustyniak - 4)
• Ryoya Morishita - 4
• Wojciech Urbański - 3 (Luquinhas - 3)
• Kacper Chodyna - 4
• Marc Gual - 4 (Migouel Alfarela - 3)

Piłkarz meczu: Ryoya Morishita
Atrakcyjność meczu: 6/10