Zakażenie koronawirusem potwierdzono u lekarza w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy, w środę 10 czerwca. Ponad czterdziestu pracowników i dwóch pacjentów oddziału opieki długoterminowej zostało poddanych testom.
- Osoba ze szpitala w Chroszczy, zakażona koronawirusem, przebywa w izolacji domowej. To pojedynczy przypadek w tej placówce. Osoby z najbliższego kontaktu zostały objęte nadzorem epidemiologicznym i będą poddane testom. Trwa jeszcze dochodzenie, to świeża sprawa - poinformowała Urszula Połowianiuk z białostockiego sanepidu.
Na razie szpital w Choroszczy funkcjonuje bez zmian. W znacznie gorszej sytuacji jest przedsiębiorstwo bieliźniarskie GAIA. Kolejne przypadki zakażenia koronawirusem odnotowano wśród rodziny pracowników.
- Ognisko koronawirusa w firmie GAIA jest cały czas otwarte. Niestety potwierdziliśmy kolejne przypadku zakażenia. Badamy osoby, które są poddane kwarantanne. Na chwile obecną mamy 18 osób z potwierdzonym zakażeniem, dodatkowo trzy osoby z rodziny pracowników firmy również uzyskały dodatnie wyniki. Łącznie kwarantanną objęliśmy 33 osoby z zakładu i ponad 60 osób z ich rodzin - mówi Połowianiuk.
Ogniska koronawirusa w Białymstoku i powiecie. Z covidem bor...
Białostocki sanepid nie ma jeszcze konkretnych informacji dotychczących fabryki dywanów Angella, w której kilka dni temu pojawiło się ognisko koronawirusa. Jak dotąd zachorowało tam dziesięciu pracowników i tyle samo osób z ich najbliższego otoczenia. Ognisko wirusa odnotowały również zakłady płyt Pfleiderer w Grajewie. Tam zakażenie stwierdzono dotąd u czterech osób. Sanepid czeka na wyniki kolejnych testów wśród pracowników.
Za to w Białostockim Centum Okologii sytuacja wydaje się być opanowana. Jak mówi Połowianiuk, ognisko wygasa. Przypomnijmy, że w BCO potwierdzono dziesięć przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
