W hali „Lausitz Arena Cottbus”, Jarosława Mahuczich rozpoczęła tegoroczny sezon halowy. Za wygraną w konkursie skoku wzwyż otrzymała czeka na 1000 euro.
- Jedność narodu jest najwyższą siłą w walce o nasze ziemie i naszą przyszłość. W Dniu Jedności Ukrainy chcę podziękować każdemu żołnierzowi, ochotnikowi, pracownikowi służby bezpieczeństwa i wszystkim Ukraińcom za siłę i jedność w walce z Rosją. Przed nami wiele wyzwań i wspólnie musimy im stawić czoła. To jedyny sposób na zwycięstwo na wszystkich frontach. Слава Україні! - podkreślała 22 stycznia, obchodząc święto narodowe Ukrainy w Kijowie
Skoki Jarosławy Mahuczich w Cottbus:
1.90 m: o
1.92 m: -
1.94 m: o
1.96 m: o
1.98 m: o
2.01 m: xo
2.04 m: xo
">
Od wielu lat, Jarosława Mahuczich spotyka się z młodszym o niespełna 3 lata, Nazarem Stepanowem, który na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy juniorów w Jerozolimie, ustanowił rekord Ukrainy U20 w biegu na 110 metrów przez płotki (99.0 cm) - 13.69. Mama chłopaka - Tetiana Stepanowa to… trenerka Jarosławy. Kilka dni po inwazji Rosji na Ukrainę, obie opuściły rodzinny Dniepr (dawniej Dniepropietrowsk), zatrzymując się w oddalonym o niecałe 20 km na zachód mieście Suchacziwka. Potem był jeszcze Chmielnicki, a potem przez wiele miesięcy tułaczka po Niemczech (Erlangen) i Belgii...
- Wszyscy Ukraińcy będą pamiętać dzień 24 lutego, kiedy zaczęła się wojna, kiedy Rosja wkroczyła na nasze terytorium - powiedział Mahuchikh
Mimo młodego wieku (we wrześniu skończy 23 lata), Jarosława zgromadziła pokaźny majątek, którego wartość netto szacuje się na 5 milionów dolarów!
- Mój dom był i jest na Ukrainie. Dniepr - moje miasto, moje mieszkanie. Wiele osób zostało na Ukrainie, niektórzy są w Polsce. Oczywiście każdy chce wrócić do domu. Rozmawiałam z moją siostrą. Powiedziałem jej, że chcę wrócić do domu, wrócić do normalnego życia, żyć bez wyjących syren. Ale ona czyta historie tych, którzy wracają z Polski. Chcą wrócić, ale nadal nie jest to bezpieczne. Bomby i rakiety wciąż spadają na miasto - wyjaśnia
